Dzisiejszy Sprint przyniósł nieoczekiwane wyniki. Stało się tak głównie dzięki dużej ilości wywrotek, w szczególności zawodników z czołówki. Niektóre wypadki wyglądały nawet jakby były zaplanowane. Z 25 zawodników, którzy wystartowali do sobotniego wyścigu, aż 15 wylądowało w żwirze, z tego aż 6 w piątym zakręcie. Większość tych upadków była spowodowana mokrymi fragmentami toru, i kiedy zawodnicy na nie najeżdżali, momentalnie puszczała im przednia opona. W szczególności źle było właśnie w piątce, gdzie tor idzie pod górkę, przez co zawodnicy nie widzieli wychodzącej na nawierzchnię wody.
Alex Marquez: „Było bardzo łatwo o błąd, w tamtym miejscu. Próbowałem kontrolować na każdym okrążeniu, mogłem jechać szybciej. Pojechałem inaczej o może 20 centymetrów na tamtym okrążeniu, przez co popełniłem ten błąd, tak samo jak dwóch zawodników za mną.”
Brad Binder: „Wyjechałem trochę szeroko na końcu drugiej prostej, przez co najechałem na mokry fragment toru, więc podniosłem motocykl, by nie zrobić niczego głupiego. Po prostu próbowałem znaleźć rozwiązanie, znaleźć moje miejsce, na początku. Pod koniec czułem, że zacząłem jechać trochę lepiej. Kiedy Alex wywrócił się przede mną, podniosłem trochę motocykl, przez co ja też najechałem na ten mokry kawałek i wywróciłem się.”
Enea Bastianini: „Walczyłem o podium, ale w piątym zakręcie, za każdym razem było coraz więcej wody, nie wiem skąd ona się tam pojawiała. Kiedy wchodziłem w zakręt zobaczyłem wywracających się Alexa i Brada. Spróbowałem podnieść trochę motocykl, ale było już za późno, więc nie mogłem uniknąć wywrotki.”
Maverick Vinales: „Czułem się dobrze przez cały wyścig. Będąc w pełni szczerym, zrobiłem dokładnie to samo, co na poprzednim okrążeniu. Nie wiem tylko dlaczego, właśnie rozmawiałem z innymi zawodnikami, z każdym okrążeniem, w 5. zakręcie było gorzej i gorzej. Nie wiem czy to nie była czasem woda spadająca w dół toru. Musimy to sprawdzić przed jutrem.”
Marco Bezzecchi: „Nie spodziewałem się tego, że się przewrócę. Sprawdziłem już dane i zrozumiałem mój błąd. Kiedy zobaczyłem przewracających się przede mną Brada, Eneę i Alexa, byłem tuż za nimi. Powiedziałem wtedy tylko do siebie: spróbuj przetrwać. Dwa zakręty później też się wywróciłem. Wiatr i mokre fragmenty toru mocno utrudniły nam dzisiaj życie.
Źródło: motogp.com