Stało się to, co było niemal pewne już od jakiegoś czasu: Maverick Vinales podpisał kontrakt z zespołem Aprilii i w 2022 roku ponownie będzie partnerem zespołowym Aleixa Espargaro, z którym wcześniej jeździł w Suzuki. Wtedy był lepszy od rodaka, bowiem udało mu się wygrać wyścig. Aleix nie zdołał stanąć na podium.
Teraz jednak sytuacja jest zupełnie inna. Aleix Espargaro startuje na Aprilii od kilku sezonów, a dla Vinalesa będzie to zupełnie nowa maszyna. Na razie wciąż nie wiadomo, kto zastąpi Vinalesa w Yamasze, jednak prawdopodobnie będzie to Franco Morbidelli, będący aktualnym wicemistrzem świata.
ciekawe czy jakby się dogadali to mógłby już w tym sezonie pojechać? raczej niemożliwe?
Teoretycznie możliwe jeśli Yamaha zerwie z nim umowę.
Moim subiektywnym zdaniem, nie wiem czy to najlepsza opcja dla Aprilli. Viñales nie ma pojęcia o rozwijaniu motocykla, Ew będzie jeździł i zbierał dane
Od rozwijania motocykla mają Aleixa, który na prawdę jest pod tym względem mocny (na prawdę robi świetną robotę w Aprilii). Vinales to talent czystej krwi – ale nie potrafi pracować z zespołem i szybko spada mu motywacja. Właśnie tak przerąbał szanse na tytuł mistrzowski w 2017 roku. Myślę, że w Aprilii pokaże klasę. U boku Aleixa na Suzuki bardzo błyszczał. Jemu potrzebny jest ktoś taki właśnie, jak rodak.
Błyszczał i co 'wybłyszczał’ w Suzuki..? Odkąd przeszedł na mistrzowski sprzęt jakim jest Yamaha jest zawodnikiem testerowo-kwalifikacyjnym ,w tym jest dobry i tyle (poza kilkoma wyjątkami przez tyle lat) Dlaczego ma motywacje na kwalifikacje a na wyścig już nie ? Sugerujesz że nie ma odpowiedniego team-partnera bo Fabio jest lepszy ? Nie twierdze że Vinales jest kiepski bo jest super szybki ale jest taki rozchwiany, brakuje mu tej stabilności i regularności
Co „wybłyszczał”? Był jednym z wyróżniających się zawodników w stawce, stąd też dostał kontrakt od Yamahy po odejściu Lorenzo. Jego chwiejna forma na przestrzeni sezonu wynika właśnie ze słabej współpracy z zespołem. Walka o tytuł to nie tylko wykorzystywanie tego, co daje mu zespół. To także praca na lepszymi ustawieniami, wskazanie właściwego kroku ekipie. Od kiedy Yamaha nie ma swojej elektroniki, już nie są ponad innymi razem z Hondą. Przy zawodniku-pracusiu (jak Aleix Espargaro) powinien sobie poradzić, tak jak wtedy z Suzuki. W Aprilii nie będzie także na nim ciążyć taka presja, jak w Yamie.
A tu wchodzi Dovi 04 do yamahy cały na biało…
Raczej nie
Zależy co mu zaproponują. Nie mają zbyt wielu tak doświadczonych riderów…
Zero zaskoczenia. Najlepsza opcja i dla niego (bo w sumie jedyna) i dla Aprilli (też jedyna, bo nie chcieli debiutanta, przestańcie forsować tego dziada z wygórowanymi żądaniami finansowymi).
A kto wie? Może okaże się, że jednak ma jaja, tylko po odejściu z Suzuki schował je do szafy?
A w ramach bonusa, nie musi nawet próbować rozwalić silnika, myślę, że przynajmniej dwa wybuchną mu same z siebie
Tak jak napisałem wyżej, Vinales potrzebuje koło zawodnika o umiejętnościach testerskich – kto jak kto, ale Aleix ma o tym pojęcie. Lepszego składu nie mogą sobie wymarzyć. Hiszpan jest jeszcze młody. Dovi ma już swoje lata, on teraz potrzebuje „fanu” i szmalcu. Jego pięć minut w czołówce już bezpowrotnie minęło…
Ano. Zresztą, Viniales dobrze wie, że kolejnej szansy nie będzie, więc nie powinien odwalać dla własnego dobra
Morbidelli potwierdzony w Monster Yamaha https://motomatters.com/news/2021/08/07/franco_morbidelli_to_move_up_to_the.html
Wiem.Potwierdzony jest od tygodnia.Tylko musu być oficjalna informacja dla stron motor sportowych i mediów