Malowniczo położony tor Nurburgring przywitał najlepszych zawodników z Niemiec, Austrii, Holandii, Belgii, Polski oraz z wielu innych krajów na czwartej już rundzie IDM 2007. Pogoda nad położMalowniczo położony tor Nurburgring przywitał najlepszych zawodników z Niemiec, Austrii, Holandii, Belgii, Polski oraz z wielu innych krajów na czwartej już rundzie IDM 2007. Pogoda nad położonym w górach torze lubiła często płatać figle. Tak było i teraz. Padało, wychodziło słońce, przesychało, padało, przestawało, zaczynało znowu kropić.
Podczas czwartej eliminacji IDM przewidziane zostały trzy półgodzinne treningi wolne klasy Supersport, nie było to może zbyt wiele, jednakże tor ciężki do nauki jak i ustawienie maszyny nie było łatwe, co stwierdził Marcin Kałdowski zjeżdżając z pierwszego treningu wolnego.
Przed drugim jazdami wolnymi nic nie zapowiadało jakichkolwiek zmian. Dalej lało i nie wyglądało by szybko miało przestać. Niestety wówczas na polski team Torn-Yamaha-Laaks, spadło jakieś gigantyczne fatum. Na kółku wyjazdowym Marcin zaliczył efektownego high side’a po czym upadł na tył głowy co się skończyło wstrząsem mózgu oraz chwilowym zanikiem pamięci. Dokładnie nie wiadomo co się stało, gdyż Marcin nie pamięta tego, ale prawdopodobnie zawodnik złapał uślizg po tym jak wjechał w olej rozlany przez innego jeźdźca.
Zawodnik teamu Torn-Yamaha-Laaks spędził dzień w szpitalu, po czym lekarze stwierdzili, że wszystko jest w porządku i wypuścili Kałdowskiego do domu, jednak przewidywali 10 dniową przerwę na regenerację sił.
W ten oto sposób nasz zawodnik będzie musiał odpuścić sobie wyjazd na Mistrzostwa Polski do Brna, które mają potrwać od 29 czerwca do 1 lipca. Ogółem szkoda tego wypadku, gdyż była dość duża szansa na wysokie miejsce, ale to są wyścigi, upadki się zdarzają. Miejmy nadzieję, że polski zespół odbije sobie to niepowodzenie na Salzburgringu!