Team Repsol Honda ma w tym sezonie wyjątkowego pecha. Dani Pedrosa opuścił dwie rundy w MotoGP z powodu problemów z przedramieniem i przeprowadzonej na nim operacji, a kilka dni temu dotarła do nas kolejna nieszczęśliwa wiadomość – Marc Marquez złamał palec u lewej ręki podczas treningów w dirt tracku i jego występ w kolejnym Grand Prix wisi pod znakiem zapytania. Nad zespołem pojawiły się czarne chmury.
Ale kto w takim razie miałby zastąpić Marqueza? W wyobraźni wielu fanów MotoGP pojawił się z pewnością obrazek pewnego australijskiego zawodnika, który po latach wraca do MotoGP, wsiada na RC213V i walczy o podium w Hiszpanii. Już słychać ryk silnika, widać blask nieskazitelnie białych zębów i ogromny uśmiech na twarzy… Cóż, nie tym razem. Wszystko wskazuje na to, że w Jerez zobaczymy zespół w starym składzie – z Pedrosą i Marquezem.
Dani Pedrosa pojawi się na torze podczas weekendu w Jerez. Kontuzjowany zawodnik najprawdopodobniej weźmie udział w piątkowej sesji treningowej, która przesądzi o jego udziale w najbliższym wyścigu. Livio Suppo zdradził kilka cennych informacji portalowi GPone.com.
„Nie chcemy nikogo do niczego zmuszać, ale Dani spróbuje wystartować w Jerez, jednak dla pewności również Aoyama będzie na miejscu. W piątek Dani będzie mógł sprawdzić, w jakiej znajduje się kondycji i wtedy sam podejmie decyzję. Nie chcemy robić niczego pochopnie.” – mówi menadżer HRC.
W minioną sobotę kontuzji uległ także Marc Marquez. Livio Suppo jest jednak pełen optymizmu również co do jego udziału w Grand Prix.
„Rozmawiałem z nim przez telefon i powiedział mi, że nie muszę martwić się o Jerez. W 2014 roku dużo gorzej znosił złamanie kości strzałkowej i z tego powodu był zmuszony opuścić trzy serie zimowych testów. A mimo wszystko – wygrał później 13 wyścigów. Mamy szczęście, że jest typem zawodnika, który zawsze myśli pozytywnie. Przekazał mi pozytywną energię i jest w stanie zmotywować cały zespół.” – mówi Suppo.
Stuprocentową pewność zyskamy dopiero podczas weekendu, kiedy zobaczymy obu zawodników na torze, jednak wszystko wskazuje na to, że ten plan się powiedzie.
Źródło: speedweek.com, gpone.com, fot. hondaracingcorporation.com
Fajnie by było jak by Pedrosa był w stanie stanąć na podium w Jerez:)
To ogólnie pozytywnie, trzymam kciuki za obu, skilla nigdy za wiele.
Polsat znów szaleje ???
Może ktoś z Was za pośrednictwem jakichkolwiek mediów społecznościowych zapytać Micka F. o to czy transmisja będzie trwać tylko 45 minut ?
Na witrynie polsatu sport w programie widać takie coś:
14:00 Motocyklowe Mistrzostwa Świata: Grand Prix Hiszpanii – wyścig w klasie MotoGP Na żywo
14:45 Siatkówka kobiet: Orlen Liga – mecz finałowy fazy play-off Na żywo
Według programu to w sobote pokażą tylko Q1 w MotoGP.
Przy jakiejś transmisji Mick mówił ze prawdopodobnie do końca sezonu transmisje będą w necie
W sumie ja im sie nie dziwie, zobaczcie ile ludzi ogląda siatke szczególnie po MŚ, a ile MotoGP…
siatkę to tylko reprezentacja ma spore wyniki oglądalności, a tu widzę polska liga, która przegrywa bodajże z żużlem, już nie mówiąc o piłkarskiej Ekstraklasie… mniejsza z tym, dla mnie dobrze, że w necie będzie, ale to jednak żartowanie sobie z widza MotoGP. Pamiętacie jak przerwali niespodziewanie kwalifikacje MotoGP w Assen w 2013?
Podejrzewam, że to nie pierwsze i nie ostatnie żarty polsatu ze swoich widzów, jednak jeśli uratują sytuację transmisją internetową to poniekąd wybrną z tej nieszczęśliwej sytuacji.