MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Dani Pedrosa wzywa, by z motocykli MotoGP zniknęły skrzydła na owiewkach, które mają na celu dociskanie maszyn na szybkich odcinkach torów. Zdaniem Hiszpana, w przypadku kontaktu z tym elementem może się to skończyć ciężkimi kontuzjami zawodników. Blisko było już w GP Ameryk, gdy zawodnik Repsol Hondy uderzył w Andreę Dovizioso, powodując jego upadek.
Największe skrzydełka mają w tej chwili Ducati i Yamaha. W przypadku Hondy element ten jest nieco mniejszy. Valentino Rossi oceniał, że skrzydła są po prostu brzydkie. Cal Crutchlow uważa, że mogą być niebezpieczne, a teraz wtóruje mu Pedrosa.
„Całe szczęście (Dovizioso) jest cały, bo uderzenie było bardzo silne. Dobrze, że moje skrzydełka nie są zbyt duże. Moja osobista opinia jest taka, że ze względów bezpieczeństwa powinniśmy się ich pozbyć. W Argentynie widzieliśmy, jak skrzydełko z motocykla Andrei (Iannone) ścina kamerę pokładową Marka (Marqueza) – a jest ona bardzo mocna.” – powiedział Pedrosa, który miał szansę na poprawę dorobku punktowego.
„Jeśli udało się ją złamać, w przypadku kontaktu z ciałem byłoby o wiele gorzej. Trzeba to skończyć, ponieważ te skrzydła są bardzo duże i są niebezpiecznie wyprofilowane.” – dodał.
Skrzydełka zostały już zabronione w serii Moto2, ze skutkiem natychmiastowym. W Moto3 będzie je trzeba usunąć do końca sezonu.
W momencie wypadku Pedrosa jechał na czwartym miejscu: „Przez cały ten weekend miałem szalone problemy, ale w wyścigu myślę, że dałbym radę dojechać jako drugi. Mógłbym jechać do końca, powalczyć z Lorenzo i zobaczyć, jak wytrzymałyby to opony, jako że na tylnym kole miałem miękką mieszankę. Byłem tam gdzie trzeba, a w treningach jeszcze tak nie było.”
Źródło: crash.net
Loading ...
Ducati bez skrzydeł nie ujedzie dla tego mysle ze beda sie przy nich upierac i nie łatwo bedzie sie ich pozbyć!
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli więcej zawodników zacznie się wypowiadać w podobnym tonie, to na pewno Dorna będzie musiała się nad tym zastanowić. Ale też myślę że to nie przejdzie. Bo wypadnięcie Ducati z potencjalnej walki o czołowe pozycje, negatywnie odbije się na jakości show.
Ktoś tu niedawno pouczał mnie że nie ważny jest show, emocje, potencjalne niebezpieczeństwo tego sportu, ryzyko, brawura (w zdrowym znaczeniu) – najważniejsze aby było bezpiecznie. Moim zdaniem to są dorośli ludzie – jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone – wiedzą więc co ryzykują a poza tym nie robią tego za darmo. Skrzydełka powinny pozostać. Jednak może zespoły powinny przeprowadzić serię testów i określić dokładniej miejsca/strefy na motocyklu w których mogą być zamontowane. Przecież nawet w testach zwykłych aut prowadzonych przez Euro NCAPP określa się czy auto „przystosowane” jest do uderzenia w człowieka z jak namniejszym skutkiem czy też jest po prostu niebezpieczne. Zauważcie, że idąc tym tokiem rozumowania tylne kamery w motocyklach również są niebezpieczne – po jakiejś „przepychance” podczas wyścigu mogą się poluzować, następnie podczas dalszej jazdy zawodnika mogą się oderwać i również kogoś poważnie zranić/uszkodzić. A co z mewami na Philip Island (pamiętacie JL i AI), co z nawiewanym na tor piaskiem w Losai, nierównym torem w Argentynie, śliską nawierzchnią na Sepang ? Może by też tak z nimi coś zrobić. A może popsułoby to dramaturgię zawodów i odebrało coś co nazywa się „solą” tych wyścigów ? Co ty na to Lukasso ?
Kiedyś dawno temu były takie owiewki tak że przód motocykla przypominał samolot – zakazali ich. Jeśli chodzi o skrzydełka to też powinni bo są niebezpieczne. Wszystko jest kwestią przepisów. Ważne żeby stawka była wyrównana i ciekawe wyścigi a nie procesje za Hondą lu Yamahą. Moto2 to dobra koncepcja.
Ta która odpadła Lorkowi wyglądała jak z pianki to chyba aż tak bardzo niebezpieczne nie są??
Poprzez transmisję zdalną oceniłeś materiał, z którego są zrobione? Niebywałe…