Home / MotoGP / Pełne poprawki Desmosedici w lipcu

Pełne poprawki Desmosedici w lipcu

Odwołane testy w Estoril nieco przeszkodziły Ducati, które jednak zdecydowało się już wkrótce wraz z Rossim i Haydenem przetestować na Mugello. Pełne „uaktualnienia” Desmosedici GP12 dostaną oni jednak dopiero podczas Grand Prix USA, a więc dziesiątej rundy obecnego cyklu zmagań.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej na torze w Estoril po tym, jak odwołano testy, całkiem sporo mówił Filippo Preziosi. Dyrektor Generalny Ducati Corse przyznał, że podczas prób na obiekcie w Toskanii, które odbędą się pod koniec maja, zostanie przetestowana nowa jednostka napędowa do GP12. Miałaby ona zagwarantować łagodniejsze oddawanie mocy.

„Pracujemy nad poprawą właściwości jezdnych. Częścią tego jest silnik, który będzie miał mniejszy moment obrotowy przy niskich obrotach, a przy wysokich – mniej mocy. Ma to pomóc w pełnym otwieraniu przepustnicy przy mocnym złożeniu w zakręcie,” tłumaczył Włoch. Może to też pomóc przy zmniejszeniu podsterowności, na którą tak narzeka #46, ale którą ostatnio udało się nieco wyeliminować za pomocą lepszego set-upu. „Silnik może pomóc w częściowym wyeliminowaniu tych kłopotów, ale pracujemy też nad zawieszeniem, co także może być pomocne.”

Motocykl w pełni „zaktualizowany”, z całkiem sporą ilością nowych części, dostać mogliby dopiero podczas dziesiątej rund obecnego sezonu, która odbędzie się w połowie lipca na Laguna Seca – dokładnie dwa tygodnie po domowych zmaganiach dla „The Doctora” i Ducati na słynnym torze Mugello. „Myślę, że pełny pakiet będziemy mieli na Laguna Seca,” potwierdził Preziosi. „Plan jest taki, by testować z Valentino i Nickym na Mugello w maju, a następnie w czerwcu i lipcu. Dwie pierwsze sesje testowe będą prywatnymi, a w lipcu będziemy tu jeździć po wyścigowym weekendzie. Od pierwszych prób będziemy sprawdzali nowe rzeczy, ale niektóre z nich gotowe będą dopiero na czerwiec i lipiec.”

„Podczas weekendu na Mugello nie będziemy mieli całego pakietu, ponieważ zmiany co do poprawy właściwości jezdnych związane są z limitem jednostek napędowych na sezon.” Tak czy inaczej jednak, jeśli silnik ten okaże się krokiem naprzód, z powodu ograniczeń ilości jednostek napędowych na sezon, Valentino i Nicky otrzymaliby je dopiero na torze Silverstone. „Jeśli zawodnicy będą zadowoleni ze zmian, udostępnimy im po trzecim silniku na Silverstone.”

„Plan jest taki, by zaplombować trzecią jednostkę napędową właśnie w Wielkiej Brytanii, a czwartą na Laguna Seca. Wszystko oczywiście związane jest z przebiegiem na dotychczasowych silnikach. Jak już mówiłem, nie będziemy mieli w pełni nowego pakietu na Mugello, a to oczywiście wielka szkoda, bo przecież Valentino uwielbia ściganie na swoim domowym torze,” mówił dalej Filippo.

Włoch jednak potwierdził, że robi co w jego mocy, by umożliwić tym dwóm Mistrzom Świata zdobywanie jak najlepszych wyników. „Wierzymy, że jeśli motocykl będzie pasował Valentino, to także inni nasi zawodnicy będą sobie na nim dobrze radzili. Podążamy wskazaną przez niego drogą dając z siebie maksimum, ale póki co nie wystarcza to na pokonanie Hondy. Na pewno postaramy się jednak iść w kierunku, który nam pokazał.”

Na koniec Preziosi przyznał też, że 33’latek z Tavullii oraz jego szef mechaników – Jeremy Burgess zawsze mają to „ostatnie słowo” jeśli chodzi o ustawienia motocykla. „Dajemy Jeremy’emu stuprocentową wolność jeśli chodzi o decydowanie wraz z Valentino, jaki set-up jest dla niego najlepszy. Jako Ducati, naszym obowiązkiem jest jedynie dostarczanie materiału. Możemy sugerować im nasze pomysły, ale ostateczna decyzja, dzień po dniu, trening po treningu, należy do Jeremy’ego rozmawiającego z Valentino.”

Póki co, w klasyfikacji generalnej #69 i #46 zajmują zaledwie ósme i dziewiąte miejsce, z dorobkiem kolejno 23 i 22 punktów. W tym samym momencie ubiegłego sezonu, dla porównania, Rossi miał 31 „oczek” i był czwarty, a pozycję niżej, z jednym punktem mniej, plasował się Hayden.

Kolejna runda Grand Prix odbędzie się w przyszły weekend na torze Le Mans. To właśnie tam rok temu 9’krotny Mistrz Świata wywalczył swoje pierwsze, i póki co jedyne, podium na Ducati.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 7

  1. nelka-23 jest wielka, dzięki niej tutaj możemy czytać newsy. DZIĘKUJEMY!!! :)

  2. Jeżeli poprawki przyniosą oczekiwany skutek, to myśle, że Rossi i tak będzie bardzo zadowolony nie mając całego pakietu w Toskanii. Ale jestem troche sceptycznie nastawiony, bo Ducati poprawia, a zdecydowanych efektów nie ma.

  3. Efektów nie ma bo przecież Honda i Yamaha nie stoją w miejscu z rozwojem, tylko też cały czas pracują nad tym, jak zyskać przewagę nad resztą.

  4. Ceasar Of Rome

    jak efektow nie widać ??
    z 13 pola startowego udalo im sie do top 10 dostać, więc z końca stawki do pierwszej polowy, jest postęp :)

  5. tak dziwnie się składa że ferrari też jest słabe-myślę że to są kłopoty finansowe ducati i fiata ,a co za tym idzie opóżnione nowe komponenty i części ,czyli ciągle są z tyłu.niech rossi da sobie spokój z ducati i przesiądzie się na wypożyczoną hondę.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 41,193 sek