Menadżer Andrei Iannone Carlo Pernat uważa, że jego podopieczny w przeciągu trzech lat zdobędzie tytuł w klasie MotoGP.
Pernat przewiduje, że Iannone osiągnie w nadchodzących latach liczne sukcesy w królewskiej klasie. 26-letni Włoch w obecnym sezonie osiągnął wysoką formę i zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw tuż za wielką trójką: Rossi, Lorenzo, Marquez. Ma trzydzieści punktów przewagi nad partnerem z ekipy Ducati Andreą Dovizioso. Ukończył wszystkie tego sezonowe wyścigi, a jego najgorszym wynikiem było 8. miejsce w deszczowym Silverstone.
Włoch również w tym sezonie wywalczył swoje pierwsze podium w klasie MotoGP. Zajął trzecie miejsce w Katarze, kilka tygodni później na swoim domowym torze w Mugello był drugi. Kilkakrotnie otarł się o podium zajmując czwarte miejsce. Mimo dużego talentu i kilku lat doświadczenia w niższych kategoriach Włochowi nigdy nie udało się zdobyć mistrzowskiego tytułu. Carlo Pernat uważa, że wkrótce się to zmieni.
„Jestem przekonany, że Iannone wygra tytuł mistrza świata w ciągu maksymalnie trzech lat. Od momentu przesiadki na fabryczną maszynę dwukrotnie stanął na podium oraz tyle samo razy skończył wyścig po za pierwszą piątką”.
„Bardzo rzadko traci kontrolę nad motocyklem, dlatego kończy wszystkie wyścigi. Inżynierowie z uwagą go słuchają, jego wypowiedzi są bardzo dokładne, W roku 2015 dołączył do elity królewskiej kategorii. Ściga się jak równy z równym z zawodnikami pokroju Jorge Lorenzo i Valentino Rossiego” – powiedział o swoim podopiecznym Pernat.
Źródło: motogp.com
Tak , już było takich pewniaków wielu….
Osobiście wierzę że byłby bardzo mocny na konkurencyjnym motocyklu. Na pewno nie można odmówić mu umiejętności i chęci walki.
Carlo Pernat chyba chciał powiedzieć że Iannone w ciągu trzech lat na pewno wygra wyścig. Z tym bym się zgodził. Ale mistrzem świata raczej nie zostanie – nawet jeśli Ducati będzie miało takie same (tj. twarde) opony jak Honda i Yamaha, i nawet jeśli podrasują silnik jeszcze bardziej to nie ma szans na tytuł. No ale powalczyć zawsze można. Inna sprawa że Iannone w tym sezonie jedzie naprawdę równo, pokonuje regularnie satelickie maszyny Hondy i Yamahy, i nadal jest jednym z pięciu kierowców którzy punktują w każdym wyścigu.
„I am persuaded that Iannone will win the world title one day or the other, in the next three years at most.”
Wiem, czytałem oryginał, ale mi bardziej chodzi o to że menedżer Iannone trochę sie „zagalopował” z tymi swoimi przewidywaniami.