Zmagania w sezonie 2006 dobiegły końca. Zespoły udały się na zasłużony wypoczynek. My natomiast przedstawimy Wam artykuły podsumowujące występy poszczególnych teamów w sezonie 2006 w „klasie królewskiej”. Dziś przedstawiamy zespół Fortuna Honda oraz Honda LCR. Życzę miłej lektury!
FORTUNA HONDA
Zespół Fortuna Honda, może zaliczyć sezon 2006 do jednego z bardziej udanych. Team ten miał zarówno lepsze jak i gorsze chwile. Przypomnijmy sobie pierwszy wyścig sezonu – Jerez de la Frontera. Start do wyścigu i … Toni Elias uderzył w tylne koło Valentino Rossiego. Włoch wyleciał z toru, a Hiszpan „pognał” dalej. Ostatecznie przyjechał on na metę jako czwarty, i uzyskał jeden z lepszych wyników w swej karierze (przypomnę tutaj, że Elias, jak dotąd ani razu nie stanął na podium). Jego partner z zespołu był tuż za nim — piąty.
W Katarze zawodnicy Fortuny, byli odpowiednio: Marco — 7., Toni 8. Podczas wyścigu w Turcji Marco Melandri, po zaciętej walce z debiutantem sezonu 2006 — Caseyem Stonerem (LCR), zdobył swe pierwsze zwycięstwo w sezonie. Jego teampartner był wtedy piąty.
Kolejny wyścig (Chiny) nie należał do najlepszych, Marco i Toni zajęli odpowiednio 7-me i 11-ste miejsce dla zespołu Fortuna Honda.
Podczas GP Francji Melandri znów wygrał (Toni — 9-ty). Podczas wyścigu we Włoszech na słynnym torze Mugello, Marco był bliski podium, lecz błąd na jednym z zakrętów 18-tego okrążenia pozbawiły go tej szansy. Ostatecznie uplasował się on na szóstej pozycji, natomiast Toni Elias — na 7.
Kolejną rundą było GP Katalonii. Niestety był to najgorszy wyścig dla zespołu Fortuna Honda jaki mogli sobie wyobrazić. Zarówno Marco jak i Toni, nie ukończyli wyścigu. Kolejne GP były przeplatane zarówno tymi dobrymi, jak i złymi chwilami. Jednak na pozostałych 10 wyścigach, 5 z nich Melandri kończył na podium. Wyścig w Portugalii Toni Elias zaliczy zapewne do najlepszego w swej karierze. Walka jaką stoczył z Valentino Rossim, była bardzo zacięta. Jednak Hiszpan wygrał z Włochem o… 0.002 sek! Podczas wyścigu w Walencji Elias zdobył 10 pkt. natomiast Melandri — 11.
Ogólnie podsumowując: Włoch z zespołu Fortuna Honda przegrał z Lorisem Capirossim (Ducati) trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej o 1 pkt. Hiszpan natomiast zajął dziewiąte miejsce ex aequo z Johnem Hopkinsem. Fortuna Honda, jako zespół zajęła czwarte miejsce w klasyfikacji Teamów.
LCR HONDA
Debiutant w klasie MotoGP — Casey Stoner podczas pierwszej rundy Grand Prix zaliczył dość udany debiut zdobywając 10 pkt. (tj. 6 miejsce). Kolejny wyścig odbył się w Katarze. To właśnie tam Australijczyk wywalczył Pole Position. W wyścigu długo utrzymywał się na prowadzeniu, lecz nie wytrzymał presji i rundę zakończył na bardzo dobrym, piątym miejscu. Zawodnicy zawitali do Turcji. To właśnie tam Casey zdobył swoje pierwsze podium w klasie MotoGP, i jak się później okazało — jedyne. W wyścigach w Chinach i we Francji zajął odpowiednio piąte i czwarte miejsce. Kolejne dwie rundy nie były dla Stonera zbyt udane, ponieważ ich nie ukończył (we Włoszech „katapultował” się z motocykla, a w Katalonii nie wytrzymał presji i również się przewrócił).
Dwie kolejne rundy GP zakończył tuż za podium, dojeżdżając do mety jako czwarty. Kolejnych dwóch wyścigów, na torze Sachsenring i Laguna Seca, Casey również nie ukończył. W Czechach, Malezji i Australii zanotował 6., 8. i 6. miejsce. Niestety podczas pozostałych trzech wyścigów sezonu młody Australijczyk upadał i nie został w nich sklasyfikowany.
Siedem nie ukończonych wyścigów, jedno podium, i reszta wyścigów kończonych w pierwszej 8-mce, zaowocowały 8-mym miejscem podczas debiutanckiego sezonu w MotoGP. Dało to również jednoosobowemu zespołowi LCR również 8-smą pozycję wśród zespołów.