Dziś prezentujemy Wam drugą z trzech części naszego ostatecznego podsumowania sezonu 2012 w MotoGP. Wczoraj skupiliśmy się na kierowcach startujących z dzikimi kartami, a tym razem „pod lupę” weźmiemy etatowych zawodników CRT.
W tym roku wprowadzono do królewskiej klasy możliwość startów na maszynach CRT, które to mają silnik z drogowego motocykla i zawieszenie własnej konstrukcji bądź zakupione od jakiegoś producenta. Łagodniejsze przepisy i zaangażowanie Aprilii sprawiły, że wystawiane przez nią motocykle o wdzięcznej nazwie ART okazały się być w tym roku najlepszymi. Przy okazji dodajemy, że w naszej klasyfikacji kierowcy ułożeni będą od najsłabszego do najlepszego.
23. #22 IVAN SILVA (Hiszpania)
Avintia Blusens – FTR-Kawasaki*
12 punktów
Od początku sezonu od byłego kierowcy testowego Inmoteca nikt nie oczekiwał zbyt wiele. Testując kilka różnych maszyn, ostatecznie #22 tegoroczne zmagania zakończył na maszynie z ramą FTRa i jednostką napędową Kawasaki. We wrześniu zaliczył on krótką przerwę od ścigania, bowiem team Avintia Blusens, niezadowolony z jego wyników postanowił go zwolnić i zatrudnić Davida Saloma. Po zmaganiach na torach Misano i Aragon, postanowiono jednak powrócić do usług Silvy, który przez ten czas oficjalnie był kierowcą testowym teamu Avintia Blusens. Ostatecznie sezon Ivan zakończył z dwunastoma punktami na koncie i dwoma dwunastymi lokatami, które były jego najlepszymi finiszami. W klasyfikacji generalnej był 23-ci i wywalczył dziewiątą lokatę pośród rywali CRT.
22. #54 MATTIA PASINI (Włochy)
Speed Master – ART*
13 punktów
Choć Mattia rozpoczął sezon w barwach Speed Master, nie było mu dane go dokończy. Najpierw, nieco kontrowersyjnie, wnosząc do teamu budżet około 300 tysięcy euro, zajął on miejsce Anthony’ego Westa (jeszcze przed pierwszymi testami). Następnie, pomimo dysponowania maszyną ART, Pasini nie radził sobie wyśmienicie. Jego najlepszym finiszem było dwunaste miejsce wywalczone w zwariowanym wyścigu o Grand Prix Francji. Ostatecznie zaś po zmaganiach w Aragonii, włoski team postanowił zwolnić #54 i zatrudnić jego rodaka – Roberto Rolfo. Włoch planował nawet złożenie pozwu do sądu i twierdził, że ekipa pozbawiła go miejsca w MotoGP bezprawnie. Udało mu się jednak zapewnić sobie miejsce w teamie Forward Racing w Moto2, gdzie w Walencji zastąpił kontuzjowanego Alexa de Angelisa, a za rok ścigać się będzie na pełen etat. Ostatecznie zdobył on 13 punktów i był 22-gi w klasyfikacji generalnej.
20. #5 COLIN EDWARDS (USA)
NGM Mobile Forward Racing – Suter-BMW*
27 punktów
Przed startem sezonu 2012 Amerykanin stawiany był w roli jednego z głównych faworytów do sięgnięcia po tytuł najlepszego kierowcy CRT. W pierwszej rundzie, o Grand Prix Kataru, wszystko ułożyło się na jego myśli i wpadając na metę na dwunastej lokacie, okazał się być najlepszy spośród tych zawodników. Później jednak miał on ogromne problemy ze swoją maszyną z ramą Sutera i jednostką napędową z BMW S1000RR, a w głównej mierze z elektroniką Boscha. To sprawiło, że w całym sezonie wywalczył on tylko 27 punktów, a najlepszym finiszem było jedenaste miejsce zdobyte na Misano. Colin nie zamierza się jednak poddawać i za rok, na motocyklu FTR-Kawasaki, chce walczyć o bycie najlepszym w grupie CRT.
19. #9 DANILO PETRUCCI (Włochy)
Came IodaRacing Project – Ioda-Aprilia*/Suter-BMW*
27 punktów
Sezon 2012 Petrucci rozpoczął sezon na maszynie z ramą stworzoną przez jego zespół i silnikiem z Aprilii RSV4. Maszyna ta jednak była zdecydowanie najwolniejszą w stawce, do najszybszych z zawodników CRT Danilo tracił średnio po 15-20 km/h, a od maszyn prototypowych nawet do 50 km/h! Z tego powodu od rundy na włoskim Misano World Circuit Marco Simoncelli, team Came IodaRacing Project zdecydował się zacząć używać motocykla Suter-BMW. Petrucci do MotoGP przyszedł jako v-ce Mistrz serii Superstock 1000. Mimo debiutu w klasie królewskiej i jazdy na słabej maszynie, „Petrux” – na co dzień policjant – zajął dziewiętnaste miejsce w generalce. Najlepszym finiszem okazała się być rewelacyjna, ósma lokata zdobyta w zwariowanym wyścigu w Walencji.
17. #68 YONNY HERNANDEZ (Kolumbia)
Avintia Blusens – FTR-Kawasaki*
28 punktów
Dzięki wsparciu wielu swoich rodaków, start Yonny’ego w MotoGP stał się w tym roku faktem. Kolumbijczyk w zespole Avintia Blusens dosiadł maszyny z ramą FTR-a i silnikiem Kawasaki. Już w debiucie, w Katarze, zdobył on czternaste miejsce, a najlepszym finiszem okazała się być dziewiąta lokata z Indianapolis. Prawdopodobnie, gdyby nie upadek w Malezji i nabawienie się kontuzji obojczyka, do samego końca sezonu Hernandez byłby w stanie walczyć o tytuł najlepszego zawodnika CRT. Niestety te problemy zdrowotne mu to uniemożliwiły, ale za rok ponownie zobaczymy #68 w MotoGP, ale tym razem na maszynie ART w zespole Paula Birda.
16. #77 JAMES ELLISON (Wielka Brytania)
Paul Bird Motorsport – ART*
35 punktów
Po spędzeniu minionego sezonu na ściganiu w BSB i WSS, na sezon 2012 wraz z zespołem Paula Birda postanowił on podjąć rękawicę i wystartować w MotoGP. Brytyjczyk do dyspozycji otrzymał maszynę ART, która, jak się potem okazało, okazała się kluczem do sukcesu. Do królewskiej klasy James wrócił po sześciu latach przerwy, a jego najlepszymi finiszami były dwie dziewiąte lokaty, zdobyte kolejno w Malezji i na koniec sezonu w Australii. To jednak we Francji, gdy na metę wpadł na dwunastej pozycji, okazał się być najszybszym kierowcą CRT. Pomimo wywalczenia szesnastej lokaty w klasyfikacji generalnej, Ellison nie znalazł zatrudnienia w MotoGP i na przyszły rok powróci do British Superbike.
15. #51 MICHELE PIRRO (Włochy)
San Carlo Honda Gresini – FTR-Honda*
43 punkty
Michele jako jeden z ostatnich zawodników podpisał na koniec 2011 roku kontrakt na starty w MotoGP. Start sezonu był mocno pechowy, bo jego maszyna – z ramą stworzoną przez brytyjską firmę FTR i silnikiem dostarczonym przez Hondę z jej modelu CBR1000RR – była gotowa dopiero w marcu, a przecież pierwszy wyścig odbył się w Katarze już na początku kwietnia. Maszyna okazała się być mocno awaryjna, przez co nie ukończył on dwóch pierwszych wyścigów. Potem jednak plasował się on w punktach, a w Walencji – w mocno zakręconym wyścigu – sięgnął po rewelacyjne, piąte miejsce. Jest to dotychczas najlepsza lokata wywalczona na mecie przez kierowcę CRT. Dzięki temu rzutem na taśmę przesunął się on na piętnastą lokatę w generalce, a trzecią wśród zawodników CRT. #51 nie znalazł jednak zatrudnienia na przyszły rok w Motocyklowych Mistrzostwach Świata.
13. #14 RANDY DE PUNIET (Francja)
Power Electronics Aspar – ART*
62 punkty
Sezon 2012 Francuz rozpoczął jako główny faworyt do sięgnięcia po tytuł najlepszego kierowcy CRT, po tym jak praktycznie zdominował zimowe testy pośród tych zawodników. Kolejne wyścigi jednak zweryfikowały jego plany i okazał się on być najlepszy „z reszty” w pięciu rundach. Z powodu upadków i awarii nie ukończył on kilku wyścigów, ale bez wątpienia jako jedne z jego największych osiągnięć w tym roku należy podać dwa ósme miejsca (Holandia i Czechy), a także świetną, dziewiątą lokatę zdobytą w kwalifikacjach do Grand Prix Australii. To najlepsze miejsce wywalczone przez zawodnika CRT wywalczone w QP. Ostatecznie nie udało mu się wywalczyć tytułu „Mistrza CRT”, ale rok 2012 zakończył on w idealny wręcz sposób – żeniąc się ze swoją narzeczoną i znaną australijską modelką Lauren Vickers.
12. #41 ALEIX ESPARGARO (Hiszpania)
Power Electronics Aspar – ART*
74 punkty
Przed startem minionego cyklu zmagań mało kto postawił pieniądze na to, że to właśnie Aleix sięgnie po tytuł wśród zawodników CRT. Po roku spędzonym w Moto2, Espargaro powrócił do MotoGP w barwach tego samego teamu co de Puniet. Przed sezonem to Francuz, a nie jego młodszy zespołowy kolega, wydawał się być lepszym z duetu ekipy Power Electronics Aspar. Punktem przełomowym dla #41 okazało się być GP Hiszpanii, gdy po awarii #14, on był najlepszy z kierowców CRT. W późniejszej fazie sezonu jeszcze siedmiokrotnie był „najszybszym z reszty”, a najlepszym finiszem Aleixa okazało się być ósme miejsce z Australii. Solidna jazda przez cały rok (tylko dwa nieukończone wyścigi!) sprawiła, że zakończył on sezon z dwunastym miejscem w klasyfikacji generalnej i tytułem najlepszego kierowcy CRT. Swojego team-partnera pokonał o dwanaście punktów i tak jak Francuz, zostaje na kolejny sezon w zespole Jorge Martineza „Aspara”.
Już jutro na naszej stronie trzecia, ostatnia część podsumowania sezonu 2012, gdzie skupimy się na zawodnikach korzystających z prototypowych motocykli…
w sumie Pirro znalazl sobie miejsce na nowy rok jako kierowca testowy Ducatii z startami z dzika karta w wybranych rundach i byl to swiadomy wybor :)