Home / MotoGP / Poprawki Yamahy nie przyniosły oczekiwanego skutku

Poprawki Yamahy nie przyniosły oczekiwanego skutku

Massimo Meregalli

Dyrektor techniczny Yamahy w MotoGP Massimo Meregalli uważa, ze jego zespół nie cofnął się w osiągach pomimo tego, że od czerwca nie udało się wygrać choćby jednego wyścigu. W ubiegły weekend kolejny triumf zgarnęła Honda – tym razem dzięki Markowi Marquezowi. Japoński rywal wygrał aż pięć z siedmiu ostatnich wyścigów. Po jednym triumfie dołożyło Ducati i Suzuki.

Valentino Rossi otwarcie przyznał, że obawia się strat osiagów w porównaniu do rywali. Meregalli potwierdził, że Honda wykonała znaczący skok do przodu. Natomiast poprawki Yamahy nie odniosły oczekiwanego skutku.

„Nie cofnęliśmy się, to raczej Honda zrobiła duże kroki do przodu.” – powiedział Meregalli w wywiadzie dla Gazetta dello Sport. „Ostatni rozwój, biorąc pod uwagę podwozie i wahacz, nie dały nam takich wyników, jakich oczekiwaliśmy, a opony odegrały w tym dużą rolę: czasem nas faworyzują, a czasem faworyzują innych.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Yamaha miała rozpocząć testy nowego motocykla już po GP Aragonii, ale ostatecznie opuszczono tor Motorland Aragon tuż po wyścigu. Zamiast tego, nową maszynę czekają dodatkowe testy na koniec roku. „Podjęto decyzję, że nowy motocykl wypróbujemy tylko na koniec sezonu. Po testach w Walencji, w dniach 23-24 listopada, udamy się na Sepang.” – powiedział Meregalli.

„W zeszłych latach motocykl M1 zawsze był stopniowo modyfikowany. Tym razem będzie to coś nowego, bardziej kompletnego. To nie będzie rewolucja, ale znacząca ewolucja. Jeśli opóźniamy debiut maszyny na 2017 rok to dlatego, że prace nad nim trwają w Japonii.” – wyjaśnia szef techniczny.

Co zatem znajdzie się w nowym motocyklu? Meregalli ma nadzieję, że Valentino Rossi i Maverick Vinales będą dysponować lepszą maszyną niż konkurencja. „Powiedzmy, że cierpimy nieco z powodu braku mocy, ale jeśli chodzi o trakcję czy jezdność, to nasza M1 zawsze pozostaje punktem odniesienia dla innych. Chcielibyśmy znaleźć kilka dodatkowych koni mechanicznych, ale bez utraty innych osiągów przy niskich obrotach.”

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 3

  1. Wrzucanie poprawek tylko do jednego motocykla dałoby od razu podstawę do „faworyzowania” Ale nie dziwię się Yamasze. Na mniej pewnych wyścigach stracili możliwość walki o tytuł stąd jazda „na dojechanie do końca” Dodatkowo wiadomo że przychodzi Vinales stąd będą chcieli aby nowa maszyna była bardziej konkurencyjna.

  2. Ciekawe, kiedy ktoś odważy się wprowadzić jakieś duże zmiany w motocyklu z tych czołowych zespołów.

    Pewnie dopiero regulamin ich do tego zmusi.

    • Zobaczymy co zrobi Ducati… Poszli w owiewki to konkurencja musiała się dostosować… Jeśli wszystkie plotki o systemie hybrydowym się sprawdzą i co ważniejsze okażą się skuteczne to kto wie… Niemniej Na tą chwilę nikt się nie wychyla bo już same roszady drajwerów działają na wyobraźnię kibiców.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
157 zapytań w 1,101 sek