Portugalia chce ponownie zorganizować wyścigi Motocyklowych Mistrzostw Świata – po ostatnich sukcesach Miguela Oliveiry zainteresowanie tym krajem w kontekście wyścigów motocyklowych ponownie wzrosło. 22-letni zawodnik KTM w serii Moto2 jest na prostej drodze do awansu do królewskiej klasy i wydaje się, że byłoby to możliwe już na rok 2019. To właśnie wtedy miałby się odbyć pierwszy wyścig na torze w Portimao, o ile oczywiście Dorna wyraziłaby zainteresowanie, a póki co nie było takich sygnałów. Na razie w Europie ma zostać zorganizowane „nowe” GP Finlandii i byłoby zaskoczeniem, gdyby w tak krótkim czasie znalazło się miejsce i dla Portugalii.
Ostatni raz mistrzostwa świata gościły w Portugalii w 2012 roku, kiedy w MotoGP wygrał Casey Stoner – było to jednak na torze Estoril. O wciągnięcie toru Algarve International walczy były zawodnik World Superbike – Miguel Praia. „Mamy zgodę od naszego rządu na negocjacje i to właśnie robimy. Mamy nowoczesny tor, Algarve jest idealnym kierunkiem, ponieważ ma bogatą bazę hotelową.” – powiedział.
Jednocześnie Portugalczyk przyznał, że w grę może także wchodzić organizacja wyścigu Formuły 1. „Aby zorganizować wyścig MotoGP, potrzebujesz zapłacić promotorom sześć milionów euro. Formuła 1 kosztuje 30 milionów euro rocznie, obowiązkowo z wieloletnim kontraktem.” – powiedział o różnicach w kwocie, koniecznej do zapłaty za możliwość włączenia rundy grand prix.
Źródło: ojogo.pt, corsedimoto.com