MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Lokalne władze Portimao potwierdziły, że negocjują właśnie przywrócenie do kalendarza Motocyklowych Mistrzostw Świata rundy o GP Portugalii. Wyścig na torze w prowincji Algarve mógłby odbyć się już w 2020 roku.
Zainteresowanie wyścigiem w Portugalii wzrosło oczywiście po sukcesach jedynego z tego kraju zawodnika z czołówki grand prix – Miguela Oliveiry, który ma już na koncie wicemistrzostwo świata w klasach Moto3 i Moto2, oraz wiele zwycięstw. W sezonie 2019 zadebiutuje w MotoGP w zespole Tech3 KTM.
„Negocjacje trwają.” – mówi w lokalnych mediach burmistrz Portimao, Isilda Gomes. Potrzebne jest jednak wsparcie finansowe, obliczone na 1,5 mln euro, aby sfinansować wyścigi przez trzy kolejne sezony.
Po raz ostatni GP Portugalii zostało rozegrane w 2012 roku na torze Estoril. W klasie MotoGP wygrał je Casey Stoner. W Moto2 – Marc Marquez, a Moto3 – Sandro Cortese. Najwięcej zwycięstw w Portugalii ma Valentino Rossi – pięć.
Źródło: bikesportnews.com
Loading ...
bardzo bym się cieszył, gdyby widniejący na zdjęciu Estoril wrócił do cyklu grand prix. podobnie jak Donington zamiast Silverstone
Na zdjęciu jest Portimao, nie Estoril.
Na zdjeciu jest Portimao. Z nawet mnie nieznanych powodow to moj ulubiony tor. Estoril wyglada zupelnie inaczej. Podpuszczasz czy zwykly blad?
Portimao fajniejsze, zwłaszcza ze zjazdem z górki i do lewego i nawrót
Wiedziałem, że wraz ze zmianą na górze FIM-u na Portugalczyka (swoją drogą, to dla Polski chyba jednak gorsza opcja, niż jego austriacki rywal) szybko pojawi się temat powrotu Portugalii do GP, chociaż to się zmieni po odejsciu Ippolito :)
Uwielbiam Estoril i Portimao, mam nadzieję, że Portugalia wykopie z kalendarza jakieś Jerez czy Aragonię.
Aragonię bym zostawił, nawet na przemian z Walencją. Jerez faktycznie można wyrzucić.