W siedzibie Sky Italia w Mediolanie w środę odbyła się prezentacja tegorocznego zespołu Pramac Ducati. Choć kolorystyka pozostała podobna, to malowanie motocykli nieco się zmieniło. W zaprojektowaniu barw brała udział firma Centro Stile Lamborghini.
W 2019 roku zawodnikami Pramaca będą Jack Miller oraz Francesco Bagnaia. Australijczyk na koniec testów w Katarze był 11, a debiutujący w MotoGP Włoch – 13. Obaj będą przystępować do tego sezonu z nadzieję, że już za rok mogą zastąpić w fabrycznym zespole Danilo Petrucciego.
Ale nudne malowanie. Zero polotu. Nuda, marazm i góralska muzyka Panie Dziejku :-)))
Wreszcie skończyli z białą nudą – coś ciekawego, z niebiesko-czerwonym polotem :)
No znowu się z Tobą Kasiu nie zgadzam :)
Polerst – o gustach się nie dyskutuje ale po Twoim wpisie widzę że jednak lepiej zrobisz jeśli pozwolisz by krawaty dobierała Ci żona :-)))
najchętniej byś wszystkich pożeniła ;) daj chłopakom trochę oddechu :D A Valentino komponowałby się z kanarkowym krawatem? On chyba też kawaler więc nikt kompetentny mu nie doradzi ;)
ivar – hahaha :D
Kasia – myślę, że będzie wolała niebieski lub czerwony, niż sam biały :D
polerst – nie o kolor krawata chodzi tylko o odpowiednie „zgranie” kolorów :)
A biały krawat to chyba tylko do Pierwszej Komunii się zakłada, czy coś pokręciłam ?:-)))
ivar – a co jest złego w ożenku ? Kto się o Was facetów zatroszczy ? Dobra żona zawsze wie jak zrobić aby mąż „miał nieco oddechu” dla siebie a motocyklista tym bardziej :-))
Ja tam krawatu do pierwszej komunii nie zakładałem ;)
polerst – przecież ja to wiem !!!! Ty do komunii szedłeś w kasku z ciemną szybą i w kombinezonie motocyklowym a klękałeś na sliderach :-)))))))))
@polerst ale pamiętaj, że 'klient w krawacie jest mniej awanturujący się’ więc do ożenku zapewne nadaje się bardziej ;)
@kasiakowalska – to czemu Twój Vale nadal kawaler? Pewnie przez ten kanarkowy krawat – nawet do komunii by się nie nadał :D W ożenku nic złego nie widzę byleby to nie było przymusowe ;)
ivar – Vale jest kawalerem do jego „żoną” są wyścigi. Pewnie nie chce się rozdrabniać bo żona-kobieta to zawsze w jakimś stopniu pewną dekoncentrację spowodować może :DDDD. Na wszystko przyjdzie pora.
Ożenek z przymusu – faktycznie, jest do d….. – nie życzę go ani kobiecie ani facetowi :-)) Love, love, love only :-))
Trochę dziwne malowanie, przypomina mi pierwszy sezon zespołu BAR w F1.
Nudny to jest Repsol od lat nic nie zmienione a tu jest bardzo ładnie.