Gdy większość rywali testuje obecnie swoje maszyny w Jerez, team Riala Suzuki MotoGP przebywał na Wyspie Filipa. Chris Vermeulen i jego nowy team-partner — Loris Capirossi dopracowywali nową wersję motocykla GSV-R 800cc.
Wczoraj obaj kieroGdy większość rywali testuje obecnie swoje maszyny w Jerez, team Riala Suzuki MotoGP przebywał na Wyspie Filipa. Chris Vermeulen i jego nowy team-partner — Loris Capirossi dopracowywali nową wersję motocykla GSV-R 800cc.
Wczoraj obaj kierowcy zakończyli jazdy na australijskim obiekcie pokonując ogromną ilość okrążeń dochodzącą niemal do 400 (około 1.800 km). Zakończone dwu dniowe testy przyniosły inżynierom Suzuki potrzebnych informacji aby podczas zimowej, siedmiotygodniowej przerwy dobrze podrasować maszynę.
„To był dla nas bardzo pozytywny test i podczas tych dwóch dni przebrnęliśmy przez wiele nowych części!” powiedział Vermeulen. „Ciężko jest porównywać nasze czasy, kiedy nie ma tu innych zawodników, ale to też i lepiej bo nie musieliśmy się przejmować czasami lub zawodnikami i skoncentrować na naszej pracy.
„Szkoda tylko, że teraz czeka nasz siedmiotygodniowa przerwa, bo chciałbym kontynuować pracę nad nowym motocyklem i być pewnym, że będziemy konkurencyjni dla innych jak tylko to możliwe przed startem sezonu w Marcu! ”
”To były dla mnie udane testy.” zaczął Capirossi. ”Przejechałem niemal 200 okrążeń i wykonaliśmy kawał dobrej roboty oraz znaleźliśmy kierunek w jakim musimy dalej podążać.
„Jestem zadowolony z czasu spędzonego z nowym teamem i jest mi przykro, ponieważ przed nami długa przerwa, ale pod koniec Stycznia wrócę wypoczęty i gotowy do walki. Nie mogę się już doczekać pierwszego wyścigu na Suzuki!” powiedział Włoch.