Home / MotoGP / Quadowy Puchar Narodów w Niemczech – reprezentacja Polski wywalczyła 9 miejsce

Quadowy Puchar Narodów w Niemczech – reprezentacja Polski wywalczyła 9 miejsce

W miniony weekend po raz pierwszy w historii sportów quadowych odbyły się drużynowe zawody w motocrossie. Miejscem ich rozgrywek został trudny i wymagający tor „Am Hahneberg”, w małej niemieckiej miejscowości Jauer koło Drezna.

Od 25 do W miniony weekend po raz pierwszy w historii sportów quadowych odbyły się drużynowe zawody w motocrossie. Miejscem ich rozgrywek został trudny i wymagający tor „Am Hahneberg”, w małej niemieckiej miejscowości Jauer koło Drezna.

Od 25 do 27 września zawodnicy z 15 krajów walczyli o puchar w najbardziej wyczerpującej i jednocześnie widowiskowej konkurencji quadowej. Polacy w swoim debiucie zajęli zaszczytne 9 miejsce. Kingway Motor Poland również debiutował jako oficjalny Partner reprezentacji naszego kraju.

Powiewające flagi, rzesze fanĂłw i wspaniała wczesnojesienna pogoda. Wszystkie te warunki niemal gwarantowały powodzenie imprezy. Na zorganizowany po raz pierwszy w historii puchar narodĂłw – Motocross de Nations swoje reprezentacje narodowe wystawiło 15 krajĂłw Europy. WśrĂłd nich znaleĹşli się zawodnicy z Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, Portugalii, Holandii, Włoch, Litwy, Szwecji, Niemiec Irlandii, Estonii, Węgier, Czech, Słowenii i oczywiście silna ekipa z Polski. Nasi zawodnicy wystartowali w składzie: z numerem 28 Mateusz Wojciechowski AMK CzłuchĂłw/Univerpal Racing Team, 29- Piotr Majkowski oraz 30 – Grzegorz Brzozowski obydwaj z GAMK. Na koszulkach wszystkich zawodnikĂłw i na ich maszynach dumnie prezentowała się flaga Polski. Puchar ten był to doskonałą okazją do zmierzenia swoich sił z czołowymi zawodnikami rangi światowej i europejskiej jak np. Paul Winrow, Paul Holmes, Romain Couprie czy Stefan Schreiber.

Do głównego składu sędziowskiego pucharu powołany został pan Marian Zupa Przewodniczący Głównej Komisji Sportów Motocyklowych PZM. Oprócz odpowiedzialnej roli sędziego, był również opiekunem i mentorem polskiej ekipy. Był to debiut polskiej reprezentacji wśród najlepszych i najbardziej doświadczonych zawodników europy, w większości z klas mistrzowskich. Nasza ekipa udowodniła, że śmiało mogą stawać w szranki z najlepszymi w Europie.

„Udział reprezentacji Polski w tym pucharze pokazał, że naszych zawodników stać na podjęcie zaciętej walki z największymi nazwiskami europejskiego motocrossu quadowego. Widzimy potencjał w rozwoju tego sportu w Polsce. Tym bardziej, że jest to sport ściśle związany również ze strategią naszej Firmy. W przyszłym sezonie mamy zamiar mocno zaangażować się we wspieranie młodych, zdolnych polskich zawodników, gdyż jesteśmy przekonani, że mają oni szanse na najwyższe miejsca i najznamienitsze tytuły” – podkreśla Piotr Dusza Dyrektor Marketingu Kingway Motor Poland, który wspierał naszą reprezentację logistycznie i zapewnił zaplecze medialne podczas tego wyjazdu.

PIĄTEK

Od samego rana w miarę przybywania ekip reprezentacji z najdalszych zakątków Europy zapełniało się miasteczko padokowe na środku pola kukurydzy tuż obok miejscowości Jauer. Punktualnie o godzinie 14.00 rozpoczęły się przeglądy techniczne quadów i wyposażenia zawodników. Oczywiście najbardziej emocjonujące i budzące kontrowersje były testy głośności tłumików. Tutaj prawie zawsze potrzebna jest „dogrywka”. Wynika to z wielu czynników nie tylko wewnętrznych, ale również zewnętrznych takich jak bliskość stojących osób, czy niewłaściwe ustawienie maszyny pomiarowej. Dlatego też niedopuszczenie pojazdu związane z przekroczeniem normatywnej granicy 94 decybeli jest często kwestią błędnego odczytu, a nie konstrukcji samego tłumika. Takie sytuacje wpisane są jeszcze w pejzaż zawodów europejskich, co już się nie zdarza w mistrzostwach świata.

W ramach tworzenia właściwej strategii, cały team zapoznał się z torem, który ma 1680 metrów, 22 „hopki” i szerokości od 8 do 12 metrów. Położony wśród pól i łąk zaraz przy lesie nadaje niepowtarzalny klimat temu miejscu. Nikt z reprezentacji nie ukrywał, że nie jest to łatwy tor. Dla każdego miał stać się wyzwaniem dnia następnego.

SOBOTA

Pierwsze emocje związane ze startami polskich zawodników wspieranych logistycznie i duchowo przez Kingway Motor Poland oraz Univerpal Racing Team rozpoczęły się już o godzinie 10.15. wolnymi treningami praktycznymi. Pozwoliły one zapoznać się z torem, jego możliwościami oraz łatwiejszymi i trudniejszymi miejscami. Szybkie tempo i presja uzyskania jak najlepszych czasów rozpoczęły się tuż po godzinie 14.00 w trakcie treningów kwalifikacyjnych. Wszyscy startujący zawodnicy w liczbie 45 zostali podzieleni na 3 grupy „A”, „B” i „C” po jednym z trzech zawodników z każdej reprezentacji. Wyścig kwalifikacyjny poszczególnych grup trwał 20 minut plus 2 dodatkowe okrążenia.

Zawodnicy reprezentacji Polski zajęli kolejno właściwe dla swojej grupy lokaty:

Grupa „A” – Mateusz Wojciechowski miejsce 13, najlepszy czas okrążenia 2:07.402

Grupa „A” – zwycięzca Romain Couprie – Francja – najlepszy czas okrążenia 1:57.686

Grupa „B” – Piotr Majkowski miejsce 12, najlepszy czas okrążenia 2:08.429

Grupa „B” – zwycięzca Paul Holmes – Wielka Brytania – najlepszy czas okrążenia 1:59.979

Grupa „C” – Grzegorz Brzozowski miejsce 9, najlepszy czas okrążenia 2:09.382

Grupa „C” – zwycięzca Jason Macbeth – Wielka Brytania – najlepszy czas okrążenia 1:59.405

Najlepszy z polaków Grzegorz Brzozowski po świetnym, dynamicznym starcie przez pierwsze okrążenie utrzymał się w ścisłej czołówce stawki, wywalczone w finalne 9 miejsce pokazuję, że mimo debiutu i bardzo silnej konkurencji nasi zawodnicy mogą stawać w szranki rywalizacji z takimi nazwiskami, jak Holmes, Maessen, czy Couprie. Mateusz Wojciechowski najszybszy z polaków po wyścigu obiecał, że następnego dnia wielu zawodników z jego grupy będzie zdziwionych. Najmłodszy z ekipy Piotrek Majkowski najbardziej zadowolony był z samej możliwości ścigania się z najlepszymi, topowymi zawodnikami europy.

Najmilszym akcentem tego dnia była wieczorna prezentacja reprezentacji narodowych w namiocie na terenie miasteczka wyścigowego. Każde z państw powiewało swoją flagą, a kolejne teamy prezentowały się na scenie. Taniec wszystkich flag europy sprawił, że puchar narodów pokazał nie tylko zaciętą walkę na torze, ale i pełną przyjaźń i zjednoczenie podczas wieczornej zabawy.

NIEDZIELA

Ledwo zdążyło wstać słońce, a na padoku dało się już usłyszeć pierwsze odgłosy rozgrzewających się maszyn. Tuż po godzinie 8.00 rozpoczęły się poranne przejazdy zawodników przed wyścigami, które rozpocząć się miały o godzinie 11.00. Tym razem przyjęto zasadę rozgrywek w trzech turach wyścigów : grupa A+B, grupa B+C, oraz grupa C+A.

Na starcie do 30 minutowego wyścigu stanęło 30 quadów, co spowodowało, że przed maszyną startową znajdowali się zawodnicy w dwóch rzędach. Mimo takiego utrudnienia Polakom udało przebić się w czoło stawki. Jako pierwszy wystartował Mateusz razem z Piotrem, czyli grupa A+B. Mimo silnej czołówki i ogromnego ciśnienia rywalizacji pomiędzy zawodnikami nasi chłopcy zajęli kolejno następujące miejsca:

Nr 28; Mateusz Wojciechowski; miejsce 13; najlepszy czas okrążenia 2:01.694

Nr 29; Piotr Majkowski; miejsce 22; najlepszy czas okrążenia 2:06.394

Pierwsze miejsce w tej rundzie wywalczył Francuz Romain Couprie z czasem 1:55.671. Jeden z faworytów Paul Winrow z Wielkiej Brytanii nie ukończył wyścigu z powodu awarii koła w quadzie zaraz po pierwszym okrążeniu.

W drugiej turze grupy „B” + „C” ścigali się Piotr Majkowski (który jechał drugi wyścig pod rząd z niespełna godzinną przerwą) razem z Grzegorzem Brzozowskim. Na starcie doszło do kolizji zawodników – na szczęście już po wyjeździe Polaków. Nasi zawodnicy mimo zmęczenia i bardzo silnej konkurencji ze strony rywali zakończyli wyścig na następujących pozycjach:

Nr 29;Piotr Majkowski; miejsce 22; najlepszy czas okrążenia 2:10.867

Nr 30; Grzegorz Brzozowski; miejsce 15; najlepszy czas okrążenia 2:09.660

W tej rundzie rywali zdominował Brytyjczyk Paul Holmes z czasem 1:57.490. Pechowo zakończyła się ta runda dla zawodników z Irlandii. Obydwa quady uległy awarii i zawodnicy nie mieli szansy na podjęcie walki. Pozycja Grzegorza Brzozowskiego po wyścigu zmieniła się z miejsca 16 na 15 dzięki karze jaka została nałożona na zawodnika z Litwy za pomoc techniczną w niedozwolonym miejscu.

Ostatnia runda tzw. „heat 3” zakończyła się dla naszych zawodników wyjątkowo dobrze. Dzięki dobremu startowi Mateusz trzymał się stawki czołowej i razem z nią zakończył wyścig na wysokiej 9 pozycji.

Nr 28; Mateusz Wojciechowski; miejsce 9; najlepszy czas okrążenia 2:06.232

Nr 30; Grzegorz Brzozowski; miejsce 18; najlepszy czas okrążenia 2:12.006

I tym razem Francuz Romian Couprie zdominował rywali i wyprzedził czoło i pozostałych zawodników aż o 10 sekund.

W klasyfikacji generalnej reprezentacja Polski zajęła 9 miejsce. Na pierwszych trzech lokatach uplasowali się:

1 miejsce FRANCJA – 19 punktów

2 miejsce PORTUGALIA – czarny koń pucharu – 32 punkty

3 miejsce HOLANDIA – 34 punkty

Faworyci z Wielkiej Brytanii zajęli 4 miejsce z 35 punktami.


Informacja prasowa

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
137 zapytań w 1,223 sek