Reakcje zawodników przed Grand Prix Malezji

Dani Pedrosa był zadowolony ze swojego miejsca w kwalifikacjach (1.), jednak jego pozycje podczas dwóch ostatnich wyścigów, do których również startował z pierwszego pola pokazały niedoskonałości w ustawieniach maszyny Hiszpana na większą ilość okrążeDani Pedrosa był zadowolony ze swojego miejsca w kwalifikacjach (1.), jednak jego pozycje podczas dwóch ostatnich wyścigów, do których również startował z pierwszego pola pokazały niedoskonałości w ustawieniach maszyny Hiszpana na większą ilość okrążeń.

„Kwalifikacje się udały. Znów jesteśmy na pole [position], co dobrze wróży przed startem, jednak uważam, że wyścig jest najważniejszy,” powiedział Pedrosa.
„Testowaliśmy kilka rodzajów ogumienia i wciąż nie wiemy których użyć podczas wyścigu. Podczas kwalifikacji warunki pogodowe były nieco inne niż wczoraj i dzisiaj rano. Było nieco bardziej ślisko. Musimy sprawdzić kilka rzeczy i spróbować znaleźć lepsze ustawienia na jutro.”
Ciekawostką jest fakt, iż Dani Pedrosa jeżdżący z numerem 26 ma w swoim dorobku już 26 zwycięstw, 26 pole position i tyle samo też najszybszych okrążeń w sumie, we wszystkich trzech klasach Grand Prix.

W czołowej dziesiątce kwalifikacyjnej znalazło się tylko trzech zawodników jeżdżących na oponach Michelin. Byli to obaj jeźdźcy Repsol Honda i jeden z zespołu Fiat Yamaha. Nicky Hayden wywalczył czas dający mu 6. lokatę, a Valentino Rossi wystartuje do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Malezji z 9. miejsca.
„Tego ranka sprawy zaczęły się dla nas układać i byliśmy bardziej pewni siebie, powiedział Włoch. „Niestety popołudniu, kiedy zaczęło robić się coraz cieplej, nasze opony nie pracowały już tak dobrze, ślizgały się i przez to byłem znacznie wolniejszy.
Opony kwalifikacyjne prezentowały się znacznie lepiej i byłem nieco bardziej pewny zachowania motocykla. Ogumienie te (kwalifikacyjne) spisywało się, zresztą jak cały rok, bardzo dobrze i myślałem, że mamy szansę na pierwszy rząd. Niestety gdy założyliśmy drugą partię opon popełniłem błąd w 3 sekcji toru i skończyliśmy kwalifikacje dopiero w trzecim rzędzie.”

Tymczasem Casey Stoner, świeżo upieczony mistrz świata, zakończył kwalifikacje na 2. miejscu, tracąc do lidera 0,041 sekundy. Australijczyk winą za „wypadek przy pracy” obwinia elektronikę w swoim motocyklu, która nie działała poprawnie w miejscach, w których na torze było bardzo wyboiście.
„Niestety elektronika sprawiała nam dziś dość dużo problemów,” powiedział Australijczyk. „Za każdym razem, kiedy wpadałem w koleinę uniemożliwiała ona mi poprawne wyjście z zakrętu.
Jestem nieco zawiedziony, że nie zdobyliśmy pole position ale jesteśmy drudzy w pierwszym rzędzie, więc jutro postaramy się o dobry start i zobaczymy co się wydarzy. Nawierzchnia jest znacznie lepsza niż ta jaką zastaliśmy tu wczoraj. Wciąż są wyboje jednak przyczepność znacznie się poprawiła i najprawdopodobniej jutro też będzie lepsza niż dziś.
Używamy najtwardszych mieszanek i myślę, że nasze ustawienia na wyścig są niezłe. Pewnie się czuję a motocykl pracuje naprawdę poprawnie. Wszystko wygląda dobrze przed jutrzejszym wyścigiem.”

Ostatnim zawodnikiem, który wystartuje jutro do wyścigu z pierwszego rzędu jest Marco Melandri. Jeździec Gresini Honda w przyszłym sezonie przesiądzie się na Ducati i będzie team-partnerem Stonera.
„Nie jest łatwo się skupić na dwóch ostatnich wyścigach, ponieważ już myślę o kolejnym sezonie,” komentuje Melandri. „Jednak chcę aby jazda na tym motocyklu sprawiała mi przyjemność.
Fausto [Gresini] podczas poprzednich trzech lat dużo mnie nauczył, dorastałem pod jego bokiem i jestem mu za to wdzięczny. Chciałbym zakończyć sezon jak najlepiej aby wspominał mnie z dobrej strony.
Kiedy zobaczyłem czas okrążenia, gdy kwalifikacje dobiegły końca, byłem nieco zdziwiony, ponieważ wiedziałem, że zrobiłem dobre kółko, ale nie aż tak.
Jestem zadowolony z nowej nawierzchni toru. Jest ona pofałdowana, więc będzie się teraz, bardziej niż wcześniej, liczyło ustawienie podwozia maszyny. Są też dwie długie proste, na których możemy być szybcy.
Mam nadzieję, że jutro będę w stanie powalczyć o podium.”