Valentino Rossi, po dwóch sezonach bez zdobycia tytułu mistrzowskiego w klasie MotoGP, przegranych kolejno na rzecz Nicky Haydena i Casey’a Stonera, liczy, że w końcu uda mu się zdobyć ósmą koronę w karierze.
Włoch przyznaje też, że pomimo Valentino Rossi, po dwóch sezonach bez zdobycia tytułu mistrzowskiego w klasie MotoGP, przegranych kolejno na rzecz Nicky Haydena i Casey’a Stonera, liczy, że w końcu uda mu się zdobyć ósmą koronę w karierze.
Włoch przyznaje też, że pomimo trudnych testów na torze Losail, które odbyły się zaledwie kilka dni temu, jest „szczęśliwy i podekscytowany” nadchodzącym startem sezonu. GP Kataru będzie zarazem pierwszym wyścigiem w 2008 roku, ale też pierwszym w historii nocnym Grand Prix.
Zawodnik teamu Fiat Yamaha w nadchodzącym sezonie ścigać się będzie nie na oponach marki Michelin, ale na Bridgestone’ach. Tak więc Valentino, zaliczy w niedzielę swoisty debiut w wyścigu na oponach producenta spod znaku wielkiej litery „B”.
„Myślę, że wykonano tu doskonałą pracę. Jest to naprawdę dobrze zrobione, bowiem możesz się ścigać tak jak za dnia,” mówił Rossi na temat unikalnych warunków panujących na torze Losail. „Największym problemem jest oczywiście temperatura, bowiem noce są tu [w Katarze] dość zimne, co sprawia, że nasza praca z oponami jest jeszcze cięższa.”
Jednakże, 29’letni Włoch był bardzo szybki podczas poprzednich testów, które odbywały się na torze Sepang i Jerez. Liczy on też, że będzie w stanie dorównać w sezonie 2008 Casey’owi Stonerowi i jego Ducati.
„Valentino powiedział, że głównym problemem jest niska temperatura, ale są to takie same warunki dla wszystkich, co oznacza, że musimy ciężej popracować,” stwierdził zespołowy menadżer Rossi’ego — Davide Brivio. „Nasze przedsezonowe przygotowania ogólnie poszły bardzo dobrze. Valentino był bardzo szybki zarówno w Sepang jak i Jerez. Poprawiał się on też z każdą próbą, czego się spodziewaliśmy. Zatem mieliśmy więcej czasu by popracować nad oponami, bowiem ulepszyliśmy ustawienia nowego motocykla,” mówił dalej 44’letni Włoch.
Co do ostatnich prób w Katarze i niespodziewanych problemach swego podopiecznego, Brivio powiedział: „Fakt, mieliśmy jakieś niespodziewane problemy w Losail, więc będziemy musieli jak najlepiej wykorzystać te cztery godziny treningów, by to naprawić. Mamy jednak sporo pomysłów i jestem przekonany, że będziemy gotowi,” zakończył Davide.
Stoner i jego Ducati byli jednak więcej niż gotowi podczas zeszłorocznej inauguracji sezonu. Wtedy to młody Australijczyk zaskoczył cały świat wyścigów motocyklowych, kiedy to pokonał Valentino podczas pierwszego w historii wyścigu motocykli o pojemności 800cc. Był to zarazem jego debiut na maszynie Desmosedici.
Łupem Casey’a padło jeszcze dziewięć rund Grand Prix, podczas gdy „The Doctor” wygrał zaledwie cztery. Dodatkowo Valentino zakończył rok 2007 na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, co było jego najgorszą pozycją w Mistrzostwach od czasu debiutu w 125-tkach w 1996 roku!
W tym roku Stoner na polu startowym w Katarze ustawi się jako Mistrz Świata i „chłopak do pokonania”. Rossi jednak będzie się ścigać na oponach tego samego producenta co Australijczyk. Dodatkowo, Yamaha M1 nie będzie już tak ustępować prędkością maksymalną Ducati co rok temu, co można było zauważyć podczas testów IRTA na obiekcie Jerez de la Frontera.
„Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany tym, że w końcu dotarliśmy do pierwszego wyścigu,” mówił dalej #46, który w tym sezonie będzie jeździć jakby w „jednoosobowym” teamie, bowiem jego garaż będzie oddzielony, od jego teampartnera Jorge Lorenzo, ścianką działową. Wszystko to za sprawą tego, że Włoch będzie używał opon Bridgestone, a Hiszpan Michelin.
„Minęło sporo czasu od wyścigu w Walencji i jestem zdecydowanie gotowy, by przyjąć nowe wyzwanie. Przez całą zimę Yamaha pracowała bardzo ciężko, a nowy motocykl jest bardzo dobry. Oczywiście nadal musimy ulepszyć kilka rzeczy i potrzebujemy znaleźć wyjście z problemów jakie napotkaliśmy podczas ostatnich testów, ale jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej drodze.”
„Jestem też bardzo zadowolony z opon, ale teraz chcę już zacząć sezon. Przed nami spore wyzwanie ale wiem, że mój zespół i wszyscy w Yamasze są gotowi do pracy,” zakończył 7’krotny Mistrz Świata.
Oczywiście unikalne warunki panujące w Katarze sprawią, że wytypowanie zwycięzcy będzie jeszcze trudniejsze niż zwykle. Warto też w tym miejscu wspomnieć, że Rossi wygrywał wszystkie pięć rund otwierających sezon, kiedy to zdobywał tytuł Mistrzowski. Jeżeli Valentino skończy nadchodzący wyścig w czołowej trójce, stanie się pierwszym zawodnikiem w historii, który w klasie 500cc/MotoGP zdobył 100 podiów.
Źródło: www.crash.net