Valentino Rossi zaliczył dziś wywrotkę podczas porannego trzeciego treningu wolnego na torze Aragon. Włoski zawodnik może mówić o sporym szczęściu, ponieważ obyło się bez kontuzji. Z powodu wypadku nie był on jednak w stanie poprawić tempa. Do jutrzejszego wyścigu wystartuje z drugiego rzędu, z szóstego pola startowego.
„Już od samego początku mieliśmy bardzo trudny dzień, ponieważ było sporo pracy do wykonania. Niestety pojechałem na nowej tylnej oponie i popełniłem błąd, wchodząc zbyt szybko w lewy zakręt i wywróciłem się” – powiedział The Doctor, tłumacząc powód swojej porannej kraksy.
„Po połowie okrążenia okazało się, że to nie był dobry start. Mogę mówić o sporym szczęściu i pragnę podziękować Dainese za poduszkę powietrzną, która ochroniła moje ramię. Taki rodzaj wywrotki jest bardzo niebezpieczny, ponieważ po pierwsze: nie spodziewasz się tego, a do tego jedziesz bardzo powoli, z tego powodu dość mocno uderzyłem ramieniem przy lądowaniu.” – dodał 37-letni zawodnik Yamahy.
„Kiedy nie masz jakiegoś problemu fizycznego po wypadku takim jak ten to już jest w porządku, ale za to z drugiej strony straciliśmy mnóstwo czasu i nasza praca, polegająca na próbie poprawienia naszego tempa, została opóźniona. Również nie jestem zadowolony z tego, że przyjdzie mi startować z szóstej pozycji – tak, to jest w drugim rzędzie. Ale wcale nie wykonałem dobrego okrążenia. Myślę, że stać mnie na więcej.” – powiedział Włoch.
„Teraz musimy poczekać i zapoznać się z jutrzejszymi warunkami pogodowymi, wybrać odpowiednie opony i pojechać dobry wyścig.” – dodał zawodnik Yamahy jasno nakreślając plan na niedzielę.
Rossi pytany był również o czwarty trening wolny, podczas którego zdobył drugą lokatę tracąc do lidera, Marca Marqueza, 0.746 sekundy. Przez jakiś czas testował jazdę na twardej mieszance. Rezultaty osiągane przez niego były całkiem dobre, co tylko zaostrzyło apetyt na zdobycie dobrego miejsca w kwalifikacjach.
„W treningu wolnym nie byłem taki zły jadąc na twardej mieszance, zająłem drugie miejsce. To bardzo dobry wynik, ale musimy dużo pracować, by spróbować poprawić tempo i, w szczególności, być szybkim od samego początku i utrzymać dobry rytm przez cały wyścig.”
Kierowca Yamahy ocenił również formę Marqueza, który praktycznie zdominował dzisiejsze kwalifikacje osiągając rewelacyjne czasy okrążeń.
„Marquez jest bardzo mocny, jest gościem, który wyraźnie ma najlepsze tempo, a jutrzejszy wyścig rozpocznie z pole position. Jutro musimy skoncentrować się i walczyć przez cały wyścig, by zdobyć podium. Myślę, że pokonać Marqueza będzie bardzo trudno.”
„Spodziewałem się, że Hondy okażą się mocne, ponieważ w przeszłości ten tor był dla nich dobry. Honda również zrobiła spore postępy w ciągu dwóch lub trzech ostatnich wyścigów, ponieważ wygrali z (Calem) Crutchlowem, ale również z (Danim) Pedrosą. Zdaje się, że poprawili przyspieszenie na wyjściu z zakrętu.” – powiedział Rossi analizując postępy i ostatnie sukcesy Hondy.
„Wiele zależy od warunków, ponieważ prognoza pogody zapowiada, że jutro może być zimniej i rześko. Dziś rano widzieliśmy wiele błędów, wiele wypadków więc oznacza to, że musisz zachować koncentrację na tym torze. Wybór opon będzie bardzo istotny.” – odpowiedział The Doctor pytany o wybór opon na jutrzejszy wyścig.
Na chwilę obecną strata Rossiego do Marqueza wynosi 43 punkty. Jak przyznaje sam dziewięciokrotny mistrz świata, strata ta jest już spora i w tym momencie pozostaje mu jedynie walczyć o honor i wybronienie drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej.
Do końca sezonu, włącznie z jutrzejszym wyścigiem, pozostało 5 rund, a wyścigi motocyklowe już nieraz obnażały przed nami swą nieobliczalną naturę. Tych kilka pozostałych wyścigów może nam przynieść jeszcze wiele niespodzianek.
Źródło: crash.net