Valentino Rossi w GP Argentyny pojechał bardzo dobry wyścig, pokonując na ostatnim okrążeniu zwycięzcę z GP Kataru, Andreę Dovizioso. To pierwsze podium The Doctora od czasu ubiegłorocznego GP Niemiec, w połowie sezonu.
„Jestem bardzo zadowolony z postawy swojej, zespołu i Yamahy, ponieważ minęło wiele czasu, od kiedy po raz ostatni dojechałem na podium, a w zeszłym roku pod koniec sezonu popełniłem dwa razy błędy. Jestem szczęśliwy, potrzebny był nam taki wynik. Już od piątku bardzo dobrze nam się pracowało, jeździłem jak wtedy, gdy byłem młody. Bardzo mnie to cieszyło.” – powiedział po wyścigu Valentino Rossi.
„Wyścig był dobry, oczekiwałem, że będę miał nieco lepsze tempo niż Dovi, ale tak nie było, więc pozostawałem za nim, ale w końcówce udało mi się znaleźć dwa czy trzy miejsca, gdzie byłem od niego nieco szybszy. Spróbowałem więc wyprzedzić go na ostatnim okrążeniu i udało się. Dovi nie był w stanie zrobić swojego ulubionego „przycięcia” do wewnętrznej.” – dodał włoski zawodnik.
Źródło: autosport.com
Kurła, ten cały Rosi to na emeryturę …….itd ;-)
To jak pojechal Marquez? ;)
Podobnie, tylko na lepszym sprzęcie ;)
Marquez pojechał tak, jak Marquez, kiedy był młody – czyli lepiej od Rossiego.
Mocne słowa ;) Mam nadzieję, że kiedyś znajdą potwierdzenie.
Słowa Rossiego świadczą o tym że naprawdę dobrze się czuje na tegorocznym motocyklu. Cieszę się bo dla nas, to oznacza duże emocje i dużo zaciętej walki między zawodnikami :-)
Oj,Vale!Moim zdaniem wciąż jesteś młody;)Poważnie mówiąc to po tym co Rossi pokazał w ten weekend jest duża szansa wygrać jakiś wyścig,może nawet więcej niż jeden.Tego życzę #46!
Herq666,nie wiem czy ty tak poważnie o Rossim czy tylko żartujesz ?!
Bo jak poważnie mówisz to wszyscy zawodnicy którzy za nim przyjechali to też emeryci ;)
A na marginesie,realizator pokazywał w większości walkę o 2,3,4,5,6 miejsce ,a MM niezbyt wiele.
Mareczek jest super zawodnikiem nikt temu nie zaprzeczy ,ale Vale odejdzie tylko wtedy kiedy sam sobie tego zażyczy- alle Valle!!!
Marquez nie ma klasy ale prostackiego zachowania mu nie brakuje. Podobnie jak kiedyś stonerowi i biaggiemu. No cóż nie można mieć wszystkiego.
Nie zgodzę się. Gdyby Rossi latał tak jak za młodych lat, to nie biłby się z Dovim, a z Marqezem. Ale i tak miło zobaczyć go znów na pudle.