Valentino Rossi nie był zadowolony po sobotnich kwalifikacjach do GP Argentyny. Włoch słabo radził sobie na przesychającej nawierzchni. Na koniec kwalifikacji starał się wbić do czołówki, ale okazało się to niemożliwe.
„To był dla mnie trudny dzień, ponieważ w takich warunkach, kiedy musisz wyjechać na mokrych oponach, ale asfalt staje się coraz bardziej suchy, wpadam w kłopoty. Nie mogę naciskać, ponieważ za każdym razem gdy spróbuję mocniej pojechać, to przód zaczyna tracić przyczepność.” – Valentino Rossi.
„Na koniec kwalifikacji próbowałem wykonać płynne okrążenie. Byłem w stanie poprawić mój czas, ale nie było to wystarczające, by dorównać czołowym zawodnikom. Musimy pracować, ale przede wszystkim liczymy, że wyścig będzie albo zupełnie suchy albo zupełnie mokry. Wtedy czuję się komfortowo.” – dodał.
„W warunkach pół na pół będzie bardzo ciężko. Wolałbym aby było całkiem sucho, ponieważ wtedy na pewno będę miał dobre tempo na cały wyścig.” – skomentował zawodnik Yamahy.