Valentino Rossi do decydującego o mistrzostwie wyścigu MotoGP wystartuje z ostatniego pola. Na Włocha nałożono bowiem karę trzech punktów za starcie z Markiem Marquezem na Sepang, po którym Hiszpan upadł.
Rossi miał już na koncie jeden karny punkt za spowalnianie Jorge Lorenzo w kwalifikacjach do GP San Marino. Różnica w klasyfikacji MotoGP pomiędzy Rossim i Jorge Lorenzo wynosi siedem punktów.
Dyrektor wyścigowy Mark Webb udzielił po decyzji komentarza, mówiąc, że kara została przyznana za spowolnienie i próbę wywiezienia Marqueza na zewnętrzną lub poza tor i w konsekwencji kontakt i upadek Hiszpana.
Webb dodał też, że nawet jeśli Marquez celowo prowokował walkę z Rossim, to wszystkie manewry zawodnika Hondy odbywały się w granicach przepisów i choć mogły one kłócić się z duchem sportu, nie mogą być powodem do nałożenia kary, ponieważ ani razu nie doszło do kontaktu.
Wielka szkoda, że musiało do tego dojść. Punkty karne to jednak w pełni zasłużona kara. Start z końca stawki wynika nie z kary za ten incydent, a z sumowania punktów. Cóż, zobaczymy, komu ten tytuł jest pisany. Nadal wszystko jest otwarte, ale teraz to Valentino jest tym, który nie może kalkulować.
Wiesz, ja to myślę, że jakby miał 0, to dostałby 4 :D
I tak by zapewne było. No cóż… Hiszpanie dopięli swego.
Z ostatniej pozycji na 3…. Dawny Vale był w stanie to zrobić. Teraz tego nie widzę. Chyba że deszcz i jakieś przetasowania.
A na 1 kto? Rossi nie może być 3 jeśli wygra Lorek
Nie może być nawet 4. jeśli Lorek 2.
A co by mu dała trzecia pozycja przy wygranej Lorenzo ?? mając 7 punktów przewagi.
Ale liczę ze Dani nie odpuści.
Rossi wcale nic takiego złego nie zrobił, to Marq się na niego położył i najpierw dotknął go głową w kolano, a późniejszy odruch Rossiego był naturalny więc cała sytuacja powinna być traktowana jako incydent wyścigowy, a to że Rossi wywiózł Marqueza na zewnętrzną to nic strasznego często tak się dzieje w wyścigach. Teraz jakaś katastrofa może pozbawić Lorenzo tytułu. Przebijanie się z ostatniego pola w suchym wyścigu na czołowe pozycje będzie bardzo ciężkie bo będzie bardzo łatwo utknąć za którymś z Ducati , chyba że będzie padało ale to też może nie uratować Rossiego, a może nagle sobie Marquez zechce walczyć z Lorenzo, tego też nie można wykluczyć. Jest jeszcze możliwość że Lorenzo wypali się psychcznie i zaliczy glebe. Szkoda, że dla Marqueza ważniejsza stała się walka z Vale niż wygrywanie.
Jak może byc incydent wyścigowy jak gość na zakrecie jedzie prosto patrząc ma przeciwnika? Incydent jest wtedy jak dojdzie do kontaktu podczas walki, wyprzedzania a nie czyjegoś celowego działania. Takie to trudne?
A może łaskawie poddalibyście analizie te czasy MM bo jako jedyny na początku ma strasznie szarpane czasy okrążeń. To widać z jaką premedytacją zaplanował sobie wyścig.
Po co? żeby usprawiedliwić tempo Rossiego? czy to co zrobił później?
Jak go wyprzedzał Lorenzo to nie miał obok siebie Marqueza.
Jak Rossi blokował szybszego Stonera na Lagunie to było ok.
Wszyscy ze mną na czele piali o geniuszu. Jak ktoś poogrywa z Rossim to jest lament.
NA miejscu Marqueza jeździłbym obok Rossiego do końca jego kariery…. ;-)
Rossi powinien zakończyć po sezonie karierę, bo z frajerami nie ma co się ścigać a robi to tylko dla przyjemności, bo pieniądze to oni zarabiają na nim a nie odwrotnie.
A Niestety „Dorna” właściciel moto GP to Hiszpanie i nie pozwolą aby ich zawodnik nie zdobył tytułu. MM93 to zwykły dzieciak i pięknie napisał Lawerty, że nie walcząc o tytuł MM93 wmieszał się w tą walkę i tym złamał nie pisane zasady…
Pytam sie do jasnej Ch***** gdzie ejst kara dla Lorenzo za przejazd na żółtej fladze?? Widac to na ujęciach. Śmierdzi mi tu strasznie.
Dokładnie, niech ucieka bo nie wygrywa czym dołączy do swoich ofiar jak Max, Sete czy Stoner… Pomieszało mu sie troche w głowie w ostatnim czasie ale bez przesady nie róbmy z niego tchórza. To ciagle jest wielki mistrz tyle, ze troche sie pogubił w ostatnim czasie.
This is racing Valentino
Szkoda Rossiego,Marquez świętego wyprowadził by z równowagi
Fanatycy Vale to jakieś czubki, znajdą milion wytłumaczeń nawet najbardziej absurdalnych, ale VR46 czysty jak łza… na szczęście nie wszyscy
A mnie ta gleba markeza sprawiła jednak wiele radości:) Nawet jeśli będzie to kosztem tytułu dla doktora. Oby więcej takich akcji :)Myślę że 93 ma aspiracje żeby stać się kiedyś taką legendą jaką jest i będzie Rossi. Jednak puki doktor jest w stawce on zawsze będzie tylko w jego cieniu. Nawet jeśli w przyszłości zdobędzie więcej tytułów niż Rossi to zawsze będzie drugi. Nie piszę tego jako fanatyczny fan rossiego. Patrząc na to obiektywnie ,to jest oczywiste.
Mam nadzieje ze w walencji marquez, pedrosa, ianonne napsuja troszke krwi lorenzo w co niestety ciezko nawet jest mi uwierzyc, ale mam dziwne przeczucie ze Marquezowi „przypadkiem” start sie nie uda i po pierwszym zakrecie bedzie gdzies na 10 pozycji i przez caly wyscig bedzie trzymal sie blisko Rossiego. Szkoda dzisiejszej sytuacji ale mam cicha nadzieje na wielkie show w ostatnim wyscigu w koncu to co sie dzieje w tym sezonie nie mogloby sie skonczyc spokojnym dojechaniem lorenzo na pierwszym miejscu z duza przewaga i rossim w srodku stawki nie pasowaloby takie zakonczenie ;D Dorzucmy deszcz i moim zdaniem takiego finalu sezonu dluuuuugo nie zapomimy. Jesli „93” ma sie znow tak bawic to z calym szacunkiem dla niego ale lepiej dla sportowej walki byloby jakby zaliczyl żwir.
Alez sie ciesze,w końcu ktoś wyprowadził z równowagi Rossieg!.Niech sie poczuje jak Max… Ciao! ;-)
Mysle ze sie mylisz. Marq dostal kolejne baty nie tyle na torze co po głowie(cienka psychika)zresztą nalezalo sie szczawiowi za te zagrywki.osobiscie zrobilbym to samo tylko nie użył bym kolana a podeszwy.poza awantura która wywolal to spieprzyl tylko caly wyscig bo walka mogla byc pod koniec wyscigu
Śmiał bym się gdyby jednak Vale zrobił tego majstra w Valencii :) Na prawdę uważacie,że to jest takie nierealne?:)
Dla sportu i jego atrakcyjności będzie to chyba najlepsze, co mogłoby się wydarzyć. :)
rossi w koncu popuscił,ucieczka od marqueza była niemozliwa, bo tempo liche u vale ,a to ze mark chciał napsuc troche krwi vale to nic strasznego,stary lis wysypał wszystkie asy z rekawa i tyle.Sprawa jest prosta trzeba jechac na maxa a nie liczyc na szczescie typu moze sie podholuje troche tu troche tam moze troche gierek psychologicznych i jakos tytuł zgarne lubie goscia ale przegioł troche i kara spadła. Panie vale troche szczescia i rozumu,szczescie dopisywał prawie cały sezon a rozumu brakło juz dzis.
to bardzo dobra decyzja Doctor próbuje już wszystkich rzeczy aby się pozbyć rywalów nie zdziwię sie gdy Zrobi coś szalonego
Walki pod koniec wyscigu by nie bylo.Rossi nie mial tempa Daniego i Jorge.
Doctor wyleczyl dzisiaj sam siebie.Mysle,ze i tak jest zadowolony,ze skonczylo sie tylko startem z ostatniej pozycji,bo kara powinna byc ostrzejsza.Vale dzisiaj zachowal sie jak 3latek,ktorego inne dzieci nie chca wpuscic do piaskownicy.Po prostu w bezsilnosci przypier…dolil Mareczkowi lopatka w leb i uciekl.
Nie stawil sie na konferencji prasowej bo musial wymyslic bajeczke z zeslizgujaca sie noga z podnozka itp.
Wielki Vale zrobil sie dzisiaj malutki.Pisalem przed wyscigiem,ze jego gierki moga obrocic sie przeciw niemu.Nie mylilem sie.Prorok jestem czy co?
Nie ma co w ogóle komentować tempa Rossiego w stosunku do rywali z przodu. Po całym incydencie miał około 6 sekund straty. Wtedy wiedział już, że ma nikłe szanse na dogonienie rywali i po prostu odpuścił. Pedrosa musiał trzymać tempo przez Lorenzo, natomiast Por Fuerę napędzał punkcik w osobie 26-stki. Na tym torze Włoch mógł jak najbardziej powalczyć. Niestety – i tu nie żadnych wątpliwości – Marquez wolał naprzykrzyć życie Doktorowi.
a czy gierki MM93 NIE obrocily sie dzisiaj tez przeciw niemu wyglebił bo sportowo nie umial wygrac z Rossim to probowal wszystkiego zeby tez i on nie wygral, w australi sie udalo tutaj nie ,marguez widze ze jest w stanie poswiecic wyscig i wyglebic byle by rossi nie wygral napewno zdawal sobie sprawe ze taka walka moze zakonczyc sie upadkiem, wiec MM93 tez zachowuje sie tak jak by mial niewiele wiecej niz 3 lata, szkoda ze Rossi dal sie sprowokowac trzeba bylo puscic bachora dojechac 4 i w walencji miec czysta sytuacje a teraz wszystko pozamiatane , bo z ost pozycji jest w stanie dojechac na 8 moze 7 mejscu wiec lorenzo gratulacje mistrza i flacha dla Marqueza
Co ty pieprzysz ? Jak nie umial wygrać z Rossim ? Jak by Marc nie odwalał maniany to by z Pedrosą o zwycięstwo walczył, a Rossi by się tylko przyglądał.
mialem na mysli caly sezon w wykonaniu MM93 nie umial wygrac sportowo rossi go wyprzedza o prawie 100p wiec teraz na koniec odwala , ja nie bede mistrzem po raz 3 ale i Ty nie bedziesz po raz 10,a ze rossi dal sie sprowokowac to juz inna historia szkoda
tytuł zdobyty w tym roku nie bedzie nikomu smakował tak jak powinien. Jeśli zdobędzie go Rossi to i tak nie zapomni mu sie dziwactw ostatnich wyścigów. Jeśli jednak wygra Jorge 80% „kibiców” bedzie ślepo go obwiniała o wszystko i nikt nie doceni tego tytułu. Tak czy siak zupełnie niepotrzebnie popsuto atmosferę zapominając o szacunku do przeciwnika. To co zrobili na podium z Jorge nie pasuje do tego sportu i nie ma sie co cieszyć z głupoty tłumu. Tak jak nie ma sie co cieszyć z gwizdów które czekają Vale w Walencji. To nie powinno tak wyglądać i nigdy nie wyglądało.
w Walencji i tak większość będzie na żółto więc gwizdy w małżeństwo Marquez Lorenzo
naprawdę myślisz, że wszyscy kibice Rossiego to ortodoksyjni idioci?
myślę, że ie będzie mu tam miło tak jak dziś nie było gdy wywiadu musiał udzielać w okularach….
nie zazdroszczę mu
Jeszcze taka refleksja. Dwa sezony temu jak Jorge walczył o mistrza z Marquezem.
Pamiętacie co się działo?
Jorge wypychany z toru na ostatnich zakrętach, Marc jeżdżący mocno nie fair.
Ale śmiano się z Jorge, że mięczak, że płaczek jak mówił, że tak nie powinno być.
Teraz jak płacze Rossi, którego notabene Marc nie dotknął ani razu to jest bohaterem….
Ja rozumiem, że można komuś kibicować ale to co się dzieje to już trąca lekką paranoją.
VR46 z ostatniego miejsca ? Brakuje tylko takiego scenariusza : Rossi psuje start, pozwala się zdublować czołówce w której szuka JL a potem go zabiera w żwir :-D… Ktoś kto pamięta stare czasy F1 wie o co chodzi :-D
Zapowiadało się na niesamowity pojedynek o majstra a tak będzie pewien niesmak…
Hehe Masz racje :) Teraz to już tylko nadzieja w pogodzie lub w Andrei Iannone. A miało być tak pięknie :(
Witam wszystkich! Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że nie potraficie obiektywnie i bez emocji ocenić sytuacje. Czy któryś z Was ścigał się na limicie na torze? Czy Wy macie w ogóle pojęcie co to jest walka fair play? To , że Rossi jest dziewięciokrotnym mistrzem moto GP ,nie daje mu prawa do tak chamskiego i prymitywnego zachowania na torze. Prawdziwa walka to nie tylko 340 na szafie ale również prowokowanie emocjonalne przeciwnika do popełnienia błędu. Właśnie silna psychika pozwala nam przetrwać na torze. A co zrobił dzisiaj Rossi? Zachował się jak mały rozwydrzony bobas , któremu zabrano ukochaną zabaweczkę. Być może panowie zbliżający się do czterdziestki, powinni ubrać kapciuszki i zasiąść w wygodnym foteliku ustępując młodym i zdolnym ludziom miejsca. Trzymajmy kciuki za motocyklistów z wyobraźnią i z jajami . Nie ważne czy na podium stanie Lorek czy Marq – liczy się piękne widowisko i szacunek dla przeciwnika. LWG.
bravo za wypowiedz w koncu pozytywna i zrozumiała wypowiedz
Witam tez jest fanem Rossiego od jakiegos 1998rjak zaczynał kariere i wcale go nie bede bronił bo ewidentnie chciał go zepchnac z toru lub wrecz zeby sie oni zatrzymali ale wyszlo tak ze Marquez sie polozyl na nim i wtedy sie wywrócił jakby nie mógł normalnie zahamować i minąc Rossiego z prawej strony czy to takie trudne dla motocyklisty??? Mi sie wydaje ze Rossi na tym wygral bo tak czy siak wiedział ze jakby nawet przyjechal 3 to w walencji nie byłby drugi za zadne chiny ludowe a tak to startuje z ostatniego miejsca i sam powiedzial ze juz po tytule bo startuje z ostatniego miejsca:)))
W tym sezonie widzieliśmy Reddinga na deskach który dojeżdża na podium, nie skreślałbym nikogo przed wyścigiem :-D
Wrzody na żołądku po tym sezonie…. kibice vale trzymajcie kciuki zeby zawodnicy z tylnej stawki otwierali mu drzwi.tylko tak bedziemy sie cieszyc z 10 maestra.vr da rade tanio skóry nie sprzeda.
Dlaczego mm 93 sie nie wypowiedzial na ten temat . Mysle ze sie rozbeczal jak kiedys casey stoner
dlaczego miałby się nie wypowiedzieć? wypowiedział się
Widziales slyszales te wypowiedz..?? A zachowanie ojca mm.jak sie zachowal skakal ze szczescia ze plan wypalil.bo dla mnie tak to wygladalo dobrze ze zaskoczyl ze kamera jest w padoku.
Jest na tej stronie o motogp.com nie wspominając
Valentino jest znany z spontanicznych zachowań wiec chciał wyjaśnić z Markiem na torze ( a czemu nie?)czy gonią pierwszego czy się dalej bawią w berka . Vale był z przodu i jechał po prostej na zewnątrz łuku a ten się do niego przytula i leży. Dla mnie Rossi nie był temu wierny.
Pozatym gdybym nie oglądał Rossiego od początku kariery to bym wątpił w ostateczne zwycięstwo. A tak to dopiero Wyścig w Walencji przejdzie do histori.
Rossi!! Rossi!! Rossi!!
Masz na tej stronie nawet o motogp.com nie wspominając…