Rossi: „Wciąż muszę pokonać Lorenzo”

Valentino Rossi mając 23 punkty przewagi nad swoim rywalem do tytułu Jorge Lorenzo wątpi, aby przewaga była wystarczająca, by pokonać swojego kolegę z zespołu.

Rossi niemal podwoił swoje prowadzenie w mistrzostwach pomimo najgorszego piątego miejsca w Misano. Udało mu się to dzięki temu, że pierwszy raz w tym roku Lorenzo nie ukończył wyścigu. Jednak jeśli Lorenzo wygrałby wszystkie pięć pozostałych wyścigów, a Rossi dojeżdżał na drugim miejscu, Lorenzo zdobyłby tytuł mając dwa punkty więcej. Jednak największą niewiadomą dla Yamahy jest panujący dwukrotny mistrz Marc Marquez. Gwiazda Repsol Hondy Marc Marquez wygrał swój czwarty wyścig sezonu w Misano i ma 63 punkty straty do Rossiego, jest jednak daleko od obrony tytułu mimo, że ma tempo do pokonania Rossiego i Lorenzo w każdej rundzie. Największym problemem Rossiego jest to, że może kończyć wyścigi na trzecim miejscu, za Lorenzo (1) i Marquezem (2), co oznaczałoby stratę dziewięciu punktów w każdym wyścigu.

„Dla mnie najważniejsze jest, że Marquez jest daleko, ale dopóki ma matematyczne szanse, jest on nadal w mistrzostwach. Więc musimy go brać pod uwagę.” powiedział Rossi.

„Co do Jorge’a, to na pewno przewaga 23 punktów jest dobrym atutem przed ostatnimi pięcioma wyścigami. Jednak nadal muszę próbować wygrywać każdy wyścig lub przyjeżdżać na podium, ponieważ Jorge ma potencjał by wygrać wszędzie, tak samo jak Marc.”

„Co oznacza, że jeśli zaczniesz myśleć zbyt wiele o mistrzostwach to możesz stracić dziewięć punktów w każdą niedzielę. Tracąc dziewięć punktów w każdym z pięciu wyścigów spowoduje utratę mojej przewagi. Muszę więc starać się przyjeżdżać przed Jorge’m.” powiedział Rossi.

Jeśli Rossi w ten weekend wygra z Lorenzo w Aragonii, niezależnie od tego, gdzie skończy Marquez, powinien on przekroczyć psychologiczne 25 punktów przewagi. Oznaczałoby to, że Rossi może sobie pozwolić na nieukończenie wyścigu i nadal utrzymać prowadzenie w klasyfikacji.

źródło: crash.net