Home / MotoGP / Rossi zwycięzcą po raz drugi w tym sezonie!

Rossi zwycięzcą po raz drugi w tym sezonie!

Valentino Rossi zwyciężył po raz drugi z rzędu w tym sezonie. Włoch okazał się bowiem najlepszym zawodnikiem w wyścigu o Grand Prix Francji. 29’latek, odnosząc 90-te zwycięstwo w karierze Motocyklowych Mistrzostw Świata, wyrównał rekord triumfów legValentino Rossi zwyciężył po raz drugi z rzędu w tym sezonie. Włoch okazał się bowiem najlepszym zawodnikiem w wyścigu o Grand Prix Francji. 29’latek, odnosząc 90-te zwycięstwo w karierze Motocyklowych Mistrzostw Świata, wyrównał rekord triumfów legendarnego Angela Nieto.

Już od dzisiejszego poranka pogoda płatała zawodnikom figle. Najpierw w połowie wyścigu klasy 125cc zaczął lać deszcz. Jeźdźcy 250-tek wystartowali na suchym torze, podobnie jak kierowcy MotoGP. Mniej więcej w połowie dystansu, jaki mięli do pokonania zawodnicy klasy królewskiej, zaczęło kropić, ale nie uprzedzajmy faktów.

Bardzo dobrym startem popisał się Casey Stoner i to właśnie on przewodził stawce zawodników po pierwszym okrążeniu. Zaraz za nim jechał Dani Pedrosa, który wyraźnie szukał miejsca, by zaatakować Australijczyka. Na trzecim miejscu plasował się Colin Edwards, czwarty był team-partner #2 — Nicky Hayden. Po raz kolejny na starcie nie popisał się Valentino Rossi, który pierwsze okrążenie zakończył na pozycji numer pięć. Jeszcze gorzej ruszył Jorge Lorenzo. Hiszpan pierwsze kółko ukończył na dziesiątym miejscu.

Na dwóch kolejnych okrążeniach w czołówce nic się nie zmieniło. Może poza tym, że Rossi „przeskoczył” „Kentucky Kida”. Tymczasem na trzecim kółku, swój pierwszy upadek w wyścigu, w klasie MotoGP, zaliczył James Toseland.

Już na ósmym okrążeniu prowadzenie w wyścigu objął Valentino, który pomału zaczynał wypracowywać sobie przewagę nad resztą stawki. Tymczasem Pedrosa przymierzający się do ataku na Stonera, w pierwszym łuku toru Le Mans musiał walczyć ze swoją Hondą, która właśnie w tym fragmencie obiektu Bugatti zachowywała się bardzo niespokojnie.

Tymczasem w dalszej części stawki bardzo dobrze jechał Jorge Lorenzo. Hiszpan, z połamanymi kostkami był w stanie na 14-cie okrążeń do mety, wyprzedzić Chrisa Vermeulena i rozpocząć pogoń za czołową czwórką. Już pięć kółek później #48 był na pozycji numer cztery.

W międzyczasie wielki pech spotkał Johna Hopkinsa. Z maszyny Kawasaki Anglo-Amerykanina odpadł… łańcuch! O ogromnym szczęściu może za to mówić Loris Capirossi, który przejechał po „części” z ZX-RR.

Około godziny 14:25 wirażowi zaczęli machać białymi flagami. Oznaczało to, że zawodnik może zjechać od boksu i zmienić motocykl na ten, który obuty będzie w opony typu „wet”. Żadnemu jeźdźcowi jednak nie kwapiło się do zmiany maszyny. Dopiero na 19-tej „cyrkulacji” na taki manewr zdecydował się Marco Melandri. Niestety zamiana maszyny nie wyszła Włochowi na dobre, gdyż wyścig w Le Mans zakończył on na ostatnim punktowanym miejscu.

Ogromny pech spotkał za to drugiego zawodnika Ducati Marlboro — Caseya Stonera. Na prostej start meta rozpoczynającej 20-te okrążenie defekt zaliczyło jego Desmosedici GP8. Australijczyk jakoś dojechał do boksu, a korzystając z powiewających białych flag — zmienił motocykl. Niestety, rundę na słynnym obiekcie Bugatti zakończył na 16-tej, ostatniej pozycji.

Świetne czasy okrążeń kręcił za to Valentino Rossi, którego przewaga na mecie 23-ciego okrążenia (z 28-miu, które były do przejechania) nad drugim już wtedy Jorge Lorenzo wynosiła blisko 11sekund! Świetnie też jechał Colin Edwards, który na 21-wszym „kółku” zaatakował Pedrosę i plasował tym samym na pozycji dającej mu najniższy stopień podium.

Do końca wyścigu niewielkie roszady miały miejsce tylko w dalszej części stawki. Ostatecznie „The Doctor” wygrał po raz drugi w tym sezonie, wyrównując przy tym rekord 90-ciu zwycięstw odniesionych przez Angela Nieto. To właśnie ze słynnym Hiszpanem, #46 pokonywał honorowe okrążenie toru Le Mans. Drugi linię mety minął Jorge Lorenzo, a podium dopełnił Colin Edwards.

Bez wątpienia dla Yamahy był to świetny weekend, bowiem trzej zawodnicy ścigający się na M1-kach zajęli całe podium. Dzięki wygranej, Valentino objął pierwszą pozycję w „generalce”. 7’krotny Mistrz Świata ma 3pkt przewagi nad, znajdującymi się ex-aequo na drugim miejscu — Lorenzo i Pedrosą.

Czwarty linię mety minął właśnie Dani. Piąty był Vermeulen, szósty Dovizioso, siódmy Capirossi a czołową dziesiątkę uzupełnili: Hayden, de Puniet i Nakano. Francuscy kibice po wygranej ich rodaka Mike Di Meglio w klasie 125cc, liczyli na lepszy występ swoich rodaków w kategorii MotoGP. Randy co prawda był dziewiąty, to jednak Sylvain Guintoli (Alice Ducati) — dopiero trzynasty.

Kolejny wyścig już 1-wszego czerwca na słynnym torze Mugello. Czyżby i tam miał, po raz siódmy z rzędu, wygrać Valentino Rossi?

Wyniki wyścigu we Francji (czołowa dziesiątka):
1. Valentino Rossi ITA Fiat Yamaha Team (B) 44min 30.799 sek
2. Jorge Lorenzo SPA Fiat Yamaha Team (M) 44min 35.796 sek
3. Colin Edwards USA Tech 3 Yamaha (M) 44min 37.604 sek
4. Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team (M) 44min 40.956 sek
5. Chris Vermeulen AUS Rizla Suzuki MotoGP (B) 44min 52.561 sek
6. Andrea Dovizioso ITA JiR Team Scot MotoGP (M) 44min 53.194 sek
7. Loris Capirossi ITA Rizla Suzuki MotoGP (B) 44min 58.605 sek
8. Nicky Hayden USA Repsol Honda Team (M) 44min 58.794 sek
9. Randy de Puniet FRA LCR Honda MotoGP (M) 45min 0.143 sek
10. Shinya Nakano JPN San Carlo Honda Gresini (B) 45min 1.621 sek

Szczegółowe wyniki wszystkich trzech sesji treningowych, kwalifikacji, warm-up oraz wyścigu klasy MotoGP, znajdą Państwo w dziale wyniki

Zdjęcie: www.crash.net

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,330 sek