Fabio Quartararo borykał się z problemami z nowymi oponami podczas pierwszego dnia ostatniego przedsezonowego testu MotoGP w Portimao. Gwiazda Monster Yamaha ukończyła dzień na ósmym miejscu, z 0,8 sekundy straty do Francesco Bagnaia z Ducati, z którym walczył o tytuł MotoGP w ciągu ostatnich dwóch sezonów. Francuz otwarcie przyznaje, że nie jest gotowy na weekend wyścigowy.
Problemy są na tyle poważne, że mistrz świata z 2021 roku mówił, że w sobotę prawie w ogóle nie myślał o prędkości maksymalnej, która od lat stanowiła problem dla motocykla M1. Dla młodego Francuza najważniejszy jest brak postępów w rozwiązywaniu problemów z nowymi oponami.
„W tej chwili mamy większe problemy niż prędkość maksymalna”. – powiedział Quartararo. „W ostatniej chwili użyłem jednej miękkiej opony. Było trochę lepiej, ale zrobiłem czas 1:39,6s, a w zeszłym roku, po całym weekendzie w deszczu, moje trzecie okrążenie w wyścigu na oponie pośredniej wyniosło 1:39,4s. Cały czas nasze tempo w zeszłorocznym wyścigu oscylowało wokoło 1:39s sekund, a ja dawałem radę, choć nie łatwo, ponieważ jechałem na maksimum. Dzisiaj zrobiliśmy tylko jedno okrążenie 1:39s z oponą pośrednią i jechałem wtedy za Markiem (Marquezem), na limicie.”
Quartararo przyznał, że nie ma pojęcia, co powoduje problem z nowymi oponami, a dodatkowo pojawiają się trudności z prędkością w zakrętach, stabilnością i wyjściem z nich.
„Od 15 do 25 okrążenia jesteśmy o 1-2 dziesiąte wolniejsi. Ale największą różnicę zauważamy na nowych oponach, a jeszcze bardziej w trybie ataku. Przed nami tylko jeden dzień testów” – powiedział Quartararo. „Mam nadzieję, że jutro znajdziemy rozwiązanie. Ale teraz nie czuję się gotowy na pierwszy wyścig i nie czuję się dobrze na motocyklu, dlatego, po raz pierwszy, nie sprawdzałem dziś prędkości maksymalnej”.
Quartararo próbował też większego skrzydła w sobotę. „Jutro spróbujemy innego zestawu [aero] i tyle. Dziś nie próbowaliśmy wielu rzeczy. Próbowaliśmy tylko znaleźć dobry fundament dla naszego motocykla. Nie znaleźliśmy go jeszcze, ale musimy pracować bardziej nad ustawieniem niż nad nowymi rzeczami.”
Z kolei jego partner z zespołu, Franco Morbidelli, będący teraz jedynym innym zawodnikiem Yamahy na torze, zajął 21. miejsce (+1,6 s).
Źródło: crash.net
Jak postępy Yamahy będą szły w takim tempie i będą takie problemy z oponami w tym sezonie to Yamaha straci Fabio po tym sezonie i będą całkowicie w lesie.
Jeszcze będa prosili Rossiego żeby wrócił 🙂
Honda i Yamaha są w lesie od paru sezonów bo myśleli, że Marquez i Quartararo zdobędą majstra na gruzie bez modyfikacji. A sezon mogą zdominować włoskie konstrukcje Opony są ważne ale nie pomogą jak motocykl jest słaby.