Sergio Garcia mógł przejść do klasy królewskiej! Obecny lider mistrzostw świata Moto2 przyzał, że po świetnym starcie sezonu miał oferty od zespołów MotoGP, ale z pewnego powodu nie mógł przyjąć żadnej z nich. 21-latek odnowił więc umowę ze swoim obecnym zespołem w klasie pośredniej, czyli MT Helmets – MSI, w celu zdobycia tytułu Moto2 w tym roku, a później jego obrony, przed awansem do MotoGP. Hiszpan jest na świetnej drodze do osiągnięcia tego celu – jest liderem mistrzostw z przewagą 20 punktów, a jego mocną stroną jest konsekwencja, która nie raz okazywała się kluczem do zdobycia mistrzostwa.
Przed Grand Prix Aragonii miałem okazję zadać Hiszpanowi kilka pytań. #3 opowiedział między innymi o tym, jak stał się w tym sezonie jednym z najlepszych zawodników w Moto2, kogo ze swoich rywali boi się najbardziej w walce o tytuł, czy też gotowości i szansach na awans do MotoGP.
Maciej Marcinkowski: Jak podsumowałbyś pierwsze 11 wyścigów tego sezonu?
Sergio Garcia: Ogólnie, wyniki tych pierwszych 11 wyścigów były całkiem dobre. W ostatnich 3-4 wyścigach brakowało mi trochę prędkości. Mamy drobne problemy z ustawieniami motocykla, ale idzie nam z tym coraz lepiej. Myślę, że jesteśmy gotowi na walkę o mistrzostwo do ostatnich wyścigów.
Mówiąc o mistrzostwie, spodziewałeś się na początku sezonu, że będziesz teraz walczył o tytuł?
Wiedziałem, że jesteśmy na tyle silni, by walczyć o mistrzostwo, ale zdaje mi się, że ludzie się tego nie spodziewali. To dopiero mój drugi rok, zeszły rok był ciężki, z trudną końcówką sezonu. Trenowałem jednak bardzo ciężko przed tym sezonem i czułem się bardzo dobrze, więc wiedziałem, że będę walczył o mistrzostwo. Wciąż mamy jednak bardzo dużo pracy, by tak zakończyć ten sezon.
Jesteś w tym sezonie jednym z najmocniejszych zawodników Moto2, może nie najszybszym na każdym torze, ale jednym z najbardziej konsekwentnych. Do 10. rundy tego sezonu byłeś jedynym zawodnikiem w całym padoku, który ukończył każdy niedzielny wyścig w czołowej dziesiątce. Co jest twoim najmocniejszym punktem, jako zawodnika?
W tym roku jestem konsekwentny w każdym wyścigu. By wygrać mistrzostwo w klasie Moto2, musisz być konsekwentny, ponieważ jest wielu doświadczonych zawodników w tej kategorii. Wiemy, że przejście do MotoGP jest prawie niemożliwe – są tylko 22 motocykle. W trakcie jazdy… będąc na torze, moim najmocniejszym punktem jest hamowanie. Na hamowaniu jestem jednym z najlepszych w tej kategorii. To zawsze był jeden z moich najlepszych punktów na torze.
Oczywiście, ty i Ai [Ogura] jesteście świetnymi zawodnikami, ale jaki jest fenomen tego zespołu, który ma dwóch najlepszych zawodników Moto2, drugiego zawodnika w Moto3. Co sprawia, że ten zespół jest tak dobry w tym sezonie?
Wydaje mi się, że wszyscy zawodnicy tego zespołu, jesteśmy jednymi z najlepszych w każdej z klas. W Moto2 jesteśmy najlepsi, w Moto3 Ivan [Ortola] pokazuje świetny potencjał; także [Ryusei] Yamanaka jeździ naprawdę dobre wyścigi. Także w MotoE, mamy Oscara [Gutierreza], który walczy o mistrzostwo. Więc kluczem są zawodnicy, ale bez dobrego zespołu nie ma szansy, na walkę o mistrzostwa. W tym sezonie cały zespół pracuje bardzo ciężko, by osiągać tego typu rezultaty. Wtedy my, zawodnicy dokładamy naszą pracę na torze. Zespół jest naprawdę dobry, mamy świetne relacje wewnątrz, każdy pracownik z zawodnikami, także z szefami. W walce o mistrzostwo ważne jest posiadanie zespołu, który cię wspiera.
Co się zmieniło w Sergio Garcii, że z zawodnika jeżdżącego w środku stawki, stał się tak naprawdę najlepszym zawodnikiem w Moto2, w dodatku w tak krótkim odstępie czasu?
Nie wydaje mi się bym dużo zmienił w porównaniu z zeszłym rokiem. Jedną z kluczowych rzeczy jest doświadczenie, mam więcej doświadczenia, a także zespół. Zespół jest bardzo dobry, pracują w dobry sposób. To sprawiło, że dużo się poprawiłem. Też motocykl Boscoscuro ma niezły potencjał. Więc to wszystko się składa w lepsze występy na torze. Tak czy siak muszę dawać wszystko co mam, by wygrywać wyścigi.
Wygląda na to, że walka o tytuł rozstrzygnie się między tobą, Ai Ogurą, Ferminem Aldeguerem, Joe Robertsem i być może Alonso Lopezem. Z tej czwórki zawodników, kogo obawiasz się najbardziej w walce o tytuł?
Jednym z najgorszych zawodników do walki o mistrzostwo jest Ogura, ponieważ on też jest bardzo konsekwentny. Nawet kiedy nie ma prędkości na zwycięstwo, zawsze jest w czołówce, na pozycjach 3-5. Myślę, że z nim będzie ciężko, ale też z Ferminem Aldeguerem. Kiedy ma prędkość jest bardzo szybki, i potrafi jeździć takie wyścigi jak w Jerez – samemu, jadąc ze świetnym tempem. Ciężko podać jednego zawodnika, ale ci dwaj będą tam do samego końca.
Czego ty potrzebujesz, by wygrać w tym roku mistrzostwo?
Musimy znaleźć dobre ustawienia, które będą działać na każdym torze. Dla przykładu byliśmy w Silverstone, gdzie mieliśmy dobrą prędkość, a potem jedziemy do Austrii, gdzie dużo nam brakuje. Musimy więc znaleźć bazowe ustawienia na każdy tor, i to tak naprawdę tyle. Poza tym, mam prędkość, by wygrywać każdy wyścig. Musimy zrobić tak, by przyjeżdżać na tor, i od FP1 czuć się pewnie na motocyklu, i czuć, że mogę jeździć lepiej, i skupić się na poprawianiu samego siebie, nie zawsze tylko motocykla.
Jak się czujesz z tym, że zostajesz w MT Helmets – MSI na kolejny sezon? Dlaczego podjąłeś taką decyzję?
Cieszę się, że zostaje z nimi na kolejny rok. Tak jak mówiłem wcześniej – zespół ma potencjał na walkę o mistrzostwo. Moim celem na ten sezon było przejście do MotoGP, ale nie mogłem tam pójść. Myślę, że na przyszły sezon jestem w najlepszym zespole, mając w głowie przejście do klasy królewskiej. Z tego się cieszę, nie cieszę się z tego, że nie jestem zawodnikiem MotoGP. Celem na przyszły rok będzie wygranie mistrzostwa i przejście bezpośrednio do MotoGP. Jestem pewny siebie, że uda mi się te cele osiągnąć w przyszłym roku.
Rozumiem przez to, że czujesz się gotowy na MotoGP?
Tak, w tym roku miałem oferty od dwóch producentów motocykli, ale z pewnych powodów nie mogłem tam przejść. Cieszę się, ponieważ otrzymywanie ofert od zespołów MotoGP było moim marzeniem, ale prawdziwym marzeniem jest bycie zawodnikiem MotoGP, i walka o mistrzostwa w tej klasie.
Możesz powiedzieć od kogo były te oferty i dlaczego nie mogłeś ich zaakceptować?
Miałem oferty od Pramac Yamahy i Aprilii, ale w drugim zespole – Trackhouse. Dlaczego nie mogę tam pójść? tego nie mogę powiedzieć, ale to nie była moja decyzja, ani decyzja zespołu. Cieszę się z faktu, że miałem już oferty.
Jeśli mógłbyś przejechać się jednym motocyklem, z jakiejkolwiek ery, na jakimkolwiek torze, jaki motocykl byś wybrał, gdzie i dlaczego?
Dobre pytanie. Powiedziałbym… 500cc, dwusuwowa, uwielbiam silniki dwusuwowe. Tor, nie wiem ciężko powiedzieć… Australia. To jeden z moich ulubionych torów, da się na nim naprawdę szybko jeździć. Myślę, że pojechać 500-tką w takim miejscu, to byłoby coś szalonego.
Domyśla się ktoś o co mogło chodzić że nie mógł przejść do MotoGP na 2025? Kwestie managerskie/sponsorskie?
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że kwestie paszportowe.
Też tak myślę. Bo wątpię, by te oferty odrzucił. Przykład Baldassarriego i Arbolino pokazuje, że trzeba łapać swoją okazję. Bo, gdy przyjdzie regres formy w Moto2, to o Tobie zapomną. Szczerze liczę, że ten tytuł wyrwie Ai lub Fermin. Nie lubię, kiedy mistrz Moto2 zostaje bronić tytułu. :)