Hafizh Syahrin na pewno za rok będzie ścigał się w serii Moto2 – Malezyjczyk nie ma jeszcze w kieszeni kontraktu, ale jego zdaniem, ma on zostać podpisany być może jeszcze w ten weekend.
Wcześniej wydawało się, że Hafizh Syahrin wróci do pośredniej kategorii i będzie jeździł w ekipie Petronasa, ale nie było tam dla niego miejsca. Trafi za to do zespołu Angel Nieto, w miejsce Jake’a Dixona.
„Podpisaliśmy wstępną umowę, a nie ostateczny kontrakt. Prawdopodobnie zrobimy to w ten weekend. Więc wracam do Moto2 i będzie to nie zupełnie nowe wyzwanie, ale wyzwanie związane z nowym silnikiem.” – powiedział.
„Chciałbym zrobić to tak samo jak (Tom) Luthi – zawsze walczyć o TOP5 i o podium, i być w walce o mistrzostwo w czołowej piątce. Dwukrotnie byłem w czołowej 10 w Moto2. Nie mówię, że to będzie łatwy rok, ale mam już doświadczenie w MotoGP i z moją formą wierzę, że sprostam wyzwaniu.” – dodał. „Jestem zadowolony, bo wciąż jestem w mistrzostwach. Chcę jak najszybciej wrócić do MotoGP.”
Na razie nie wiadomo, z jakich motocykli będzie korzystać zespół Angel Nieto w przyszłym roku. Nie będą już dostępne maszyny KTM, więc pozostanie Kalex lub Speed Up. Syahrina w składzie Tech3 KTM w MotoGP zastąpi Brad Binder.
Źródło: crash.net
Niby na Wikipedii jest podany Speed Up przy zespole Aspara, ale na razie oficjalnego potwierdzenia brak. Choć patrząc na to jak radzą sobie Navarro i DiGia to przejście na ten motocykl wydaje się dobrym posunięciem.
Co za gnojki, przecież byli dogadani z Dixonem… Mam nadzieję, że będą mieli same awarie.
Dixon ponoć do Petronasa idzie z Vierge.