Po ponad trzech miesiącach przerwy, MotoGP wreszcie wraca na tory wyścigowe. Na razie w formie testów – jako pierwsza ekipa, która postanowiła pojeździć po przerwie – na Red Bull Ring wyjechał KTM z Polem Espargaro i Dani Pedrosa. Przypomnijmy, że wcześniej odbywały się jedynie indywidualne testy poszczególnych zawodników, na innych motocyklach (supermoto, superbike).
Ostatni raz klasa MotoGP zanotowała pomiarowe okrążenie na testach w Katarze, w ostatni weekend lutego. Zaraz potem miał odbyć się wyścig o GP Kataru, ale z powodu rozwijającej się pandemii koronawirusa konieczne było jego odwołanie, a na Losail zmierzyli się tylko zawodnicy niższych kategorii – Moto2 i Moto3.
Testy KTM potrwają w sumie dwa dni, spędzone na torze Red Bull Ring w Austrii. Kraj ten nieźle poradził sobie z opanowaniem pandemii, i jest pewniakiem do rozegrania rundy grand prix w tym roku. Sezon najprawdopodobniej rozpocznie się jednak od dwóch wyścigów w Hiszpanii, w Jerez de la Frontera: pierwszy 19 lipca, a drugi 26 lipca. Konieczna jest jeszcze zgoda rządu.
Na tor wyjechali Pol Espargaro i tester Dani Pedrosa. Drugi z wyścigowych zawodników KTM na sezon 2020 – Brad Binder – nie był w stanie przybyć do Austrii, bowiem jest „uziemiony” w swoim domu w RPA. Pol Espargaro ujawnił, że pierwszego dnia testów przejechał aż 95 okrążeń. Niewykluczone, że przed startem sezonu zostaną zorganizowane jeszcze jedne oficjalne testy MotoGP dla całej stawki, choć nie wszyscy zawodnicy są ich zwolennikami.
Źródło: motogp.com