Valentino Rossi potwierdził, że bardzo naciskał na zespół Yamahy, by ta zatrudniła Jonasa Folgera w roli zawodnika testowego. Włoch korzystał ostatnio z danych, zgromadzonych przez niemieckiego zawodnika w wyścigu na Sachsenringu. Folger był tam drugi, deklasując fabryczny duet Yamahy w 2017 roku.
„Jestem bardzo zadowolony z tej decyzji. Mocno naciskałem na Massimo (Meregalliego – dyrektora zespołu) aby wziął Folgera, bo moim zdaniem to wielki talent. Dodatwkowo dlatego, że wciąż jest młody, nie jest byłym zawodnikiem. To oznacza, że potrafi jeździć na M1 w podobny sposób do mnie i Mavericka, a także może wykonywać dobrą pracę, zwłaszcza jeśli chodzi o elektronikę, a to ważne dla Yamahy.” – powiedział Valentino Rossi.
Co na to Maverick Vinales? „Powinien się ścigać w MotoGP, a nie tylko być testerem. To świetnie mieć Jonasa, ponieważ jest bardzo szybki i ma doświadczenie na Yamasze. To fajny gość, mam co do niego dobre wspomnienia.” – powiedział Hiszpan.
Na razie nie wiadomo, kiedy Jonas Folger faktycznie rozpocznie pracę dla Yamahy na torze wyścigowym. Niemiec był na razie obecny na jednych testach w Aragonii, aby podpatrywać zespół podczas aktywności torowych. Już wtedy wiadomo było, że dołączy do ekipy.
Źródło: motogp.com
ciekawe, co na to nasza wszechwiedząca Mistrzyni… ;P
To chyba najlepsza opcja dla Jonasa. Raczej przesadzają z jego chorobą, a większy problem stanowi głowa. Tester mniejsza presja i może się sprawdzić.
To nie do końca tak jest, bo jedno idzie w parze z drugim. To jest dziwna choroba, właściwie nie choroba, a schorzenie. Przeciętny człowiek, który nie prowadzi bardzo aktywnego i wyczerpującego fizycznie życia będzie miał zminimalizowane objawy fizyczne. W innym przypadku po prostu będzie czuł zmęczenie większe i będzie to powodować zwiększony wyrzut bilirubiny i nasilać pozostałe rzeczy, a niestety co do pozostałych to dochodzą do tego choćby objawy zbliżone do tych nerwicowych, nagle błahe sprawy urastają do poważnych dodatkowo pojawiają się ze strony układu trawiennego problemy.
Generalnie to schorzenie jest upierdliwe, na szczęście nie skraca życia i nie demoluje organizmu poza tym co opisałem.
Fajnie byloby zobaczyc Folgera znow w roli kierowcy ,mam nadzieje że wroci na Yamahe bądz innego konstruktora w 2020:D
Folger jako kierowca testowy, to właścity człowiek na właściwym miejscu.