James Toseland, dwukrotny mistrz świata kategorii Superbike, debiutując w tym tygodniu na Yamasze YZR-M1 w specyfikacji 2008, wykonał spory postęp w pracach, kończąc testy na torze Sepang z ósmym wynikiem wśród 17-tu pełnoetatowych zawodników klasy królJames Toseland, dwukrotny mistrz świata kategorii Superbike, debiutując w tym tygodniu na Yamasze YZR-M1 w specyfikacji 2008, wykonał spory postęp w pracach, kończąc testy na torze Sepang z ósmym wynikiem wśród 17-tu pełnoetatowych zawodników klasy królewskiej.
Brytyjczyk mógł sprawdzić między innymi najnowszą wersję elektroniki czy kontroli trakcji. Najlepsze okrążenie wykonane przez #52 trzeciego dnia prób, było o około 1.4sek gorsze od najlepszego wtedy Nicky’ego Haydena. Jednak do Valentino Rossi’ego (Fiat Yamaha Team) stracił około 0.4sek a do swojego team-partnera Colina Edwardsa — 0.6sek.
„W listopadzie mój czas okrążenia wynosił 2’03.5sek; tylko jednego. Teraz wykręciłem 2’02 na oponie wyścigowej i 2’01 na kwalifikacyjnej. Pozwoliło mi to skończyć na ósmym miejscu w tabeli czasów, co mnie całkiem zadowoliło,” komentował zawodnik teamu Yamaha Tech3.
„Jestem naprawdę zadowolony z pracy zespołu. W końcu dostałem kontrolę trakcji i system silnika, co dało sporą poprawę. To są jednak sprawy, do których musisz się przyzwyczaić i ufać, że twoje wyniki się poprawią.”
„Znam Phillip Island. To dość chłodne miejsce, więc z niecierpliwością czekam na przyszły tydzień.” zakończył James Toseland.
„James kontynuuje naukę. Cały czas się poprawia i nas zaskakuje; Myślę, że w MotoGP trzeba stawiać małe kroczki w przód, bo inaczej wiemy jak rzeczy mogą się potoczyć,” zakończył Dyrektor zespołu Yamaha Tech3 — Herve Poncharal.
Źródło: www.crash.net