Urodzinowa operacja Bradla

Stefan Bradl przeszedł wczoraj operację prawej ręki, a także świętował 23-cie urodziny. Przyjęcia więc nie było, ale część zespołu specjalnie pojawiła się w szpitalu, by choć trochę umilić Niemcowi czas po zabiegu i w dniu jego święta.

Zawodnik teamu LCR Honda MotoGP operację miał mieć przeprowadzoną w zeszłym tygodniu, ale przeziębienie to uniemożliwiło. Dlatego wczoraj, w dniu swoich 23-cich urodzin, pojawił się on w University Hospital w Barcelonie, aby poddać się zabiegowi.

Operacja, którą przeprowadził słynny doktor Xavier Mir, miała pomóc w usunięciu problemu z „pompującym przedramieniem”. Mówiąc szczegółowo, zespół ciasnoty przedziałów powięziowych przedramienia, jest częstym problemem kierowców MotoGP.

„Po problemach z „pompującym przedramieniem”, jakie miałem na Motegi, dwa tygodnie temu spotkałem się z doktorem Mirem, aby wykonać badania. Wraz z zespołem zdecydowaliśmy, że chcemy wykonać tą operację jak najszybciej,” mówił Stefan, który wywalczył w tym roku, dzięki zajęciu ósmego miejsca w klasyfikacji generalnej, tytuł „Rookie of the Year”.

„Operacja przebiegła pomyślnie, a jak powiedział mi dr. Mir, moje ramię było w lepszym stanie, niż się tego spodziewał. Cieszę się więc z decyzji, jaką podjęliśmy.” Co ciekawe zaś, właśnie wczoraj Bradl skończył 23 lata. Jako, że nie miał szans na prawdziwe przyjęcie, kilku członków zespołu LCR przyjechało więc do szpitala, by wspólnie świętować. „Trochę dziwnie jest obchodzić urodziny w szpitalu, ale odwiedziło mnie kilka osób z zespołu, a cały personel był naprawdę miły.”

Mistrz Świata Moto2 już dziś opuścił szpital i wrócił już do domu. Według zapewnień, #6 potrzebować będzie około trzech tygodni na to, aby dojść do siebie. Jako, że kolejne testy klasy królewskiej zaplanowano dopiero na początek lutego na torze Sepang, będzie miał on znacznie więcej czasu niż potrzeba na to, aby wrócić do pełni sił.