Maverick Vinales przed GP Austrii powiedział, że decyzja o zakończeniu współpracy z Ramonem Forcadą – szefem inzynierów – po zakończeniu sezonu 2018 nie została podjęta wyłącznie przez niego. W zeszły weekend w Brnie pojawiło się sporo kontrowersji, a Forcada mówił, że o tym fakcie poinformowała go Yamaha, a nie Vinales. Potem Yamaha uniemożliwiła swojemu zawodnikowi rozmawianie z mediami na ten temat.
„W zeszły weekend było więcej hałasu, niż ta sprawa na niego zasługiwała. Decyzja nie pochodziła wyłącznie ode mnie, a od całego zespołu. Myślę, że najważniejsze to teraz skupić się na robocie. Wciąż przed nami wiele wyścigów, musimy być wysoko w mistrzostwach. Konieczne jest naciskanie i skoncentrowanie się. Jestem naprawdę podekscytowany tym weekendem. Obaj mamy cel – aby Yamaha była zespołem numer #1. Trzeba pracować i naciskać.” – powiedział Maverick Vinales.
#25 zaprzeczył też, aby konieczna była zmiana moetod pracy przed pozostałymi wyścigami w tym roku. „Sposób, w jaki pracowaliśmy w Assen czy na Sachsenringu był idealny. Przygotowaliśmy motocykl, aby być na podium. To nasz główny cel, zobaczymy czy teraz uda nam się wygrać. Nie mogę się doczekać jazdy, by wymazać z pamięci upadek z Brna.” – dodał Hiszpan.
Vinales nie wziął udziału w testach powyścigowych po GP Czech, które odbywały się w poniedziałek. Powodem była lekka kontuzja ramienia w niedzielnym wypadku. Na plus trzeba zaliczyć to, że Hiszpan mógł się nieco wyluzować po trudnym weekendzie.
„Bardzo chciałem pojechać w testach, ponieważ po wypadku od razu chcesz wsiąść na motocykl i naciskać nawet bardziej, zwłaszcza że przed wyścigiem czułem się bardzo dobrze w Warm-upie. Na pewno szkoda, ale również dobrze, ze opuściłem test. Pojechałem do Barcelony, poprawiłem stan ramienia i na szczęście będę w topowej dyspozycji.” – zakończył.
Źródło: motorsport.com
Fot. Yamaha
Jest jakiś kandydat na miejsce Forcady czy teraz po prostu Vinales przejmie wszystkie zadania, niczym jego zespołowy kolega przejmuje powoli zadania Jarvisa, o ile już dawno ich nie przejął :)?
Esteban Garcia, szef mechaników Smitha ma iść do Vinalesa od przyszłego sezonu.
Szybciej komentujecie, niż ja tekst zdążę opublikować. Tak jak mówi @fidell33, Garcia najpewniej przejdzie do Vinalesa.
Fajnie by było gdyby Forcada ponownie połączył siły z Lorenzo ale to chyba historia Sci-Fi..
Puig nie chce Forcady, więc małe szanse.
Z resztą, lepiej dla uczącego się Hondy Lorenzo, żeby dostał kogoś, kto już tą Hondę zna, moim zdaniem.