Po piątkowych treningach w Katarze Maverick Viñales nie jest zadowolony. Nie udało się wyeliminować problemów, jakie trapiły Hiszpana w trakcie testów przedsezonowych. #25 dziś uzyskał dopiero 11. czas i aby dostać się bezpośrednio do drugiej fazy sobotnich kwalifikacji, będzie musiał jeszcze sporo się napracować.
„Mamy trochę problemów ze wszystkim, w każdym obszarze, więc będziemy musieli poprawiać się kawałek po kawałku. Mamy duży kłopot również z elektroniką. Dziś w nocy zamierzamy zrobić w motocyklu duże zmiany i ponownie spróbować jutro. Tył motocykla nie ma przyczepności i przez to pojawiają się u mnie problemy również z przodem.” – powiedział Viñales po piątkowych treningach.
„Nie potrafię wyjaśnić, czemu mamy aż tyle problemów. Jedyne co mi pozostaje, to pozostawać spokojnym. Wiem, że prezentuję odpowiedni poziom i kiedy tylko ustawimy nasz motocykl na czele, to ja tam również będę.” – dodał.
Hiszpan przyznał, że zmienił nawet swój styl jazdy na spokojniejszy, aby tylko problemy z maszyną się nie pojawiały: „Staram się pomóc, próbuję obchodzić się z motocyklem bardzo delikatnie, aby nie sprawiał on wielu problemów. Jeżdżę o wiele płynniej niż w zeszłym roku. W ubiegłym sezonie mogłem jeździć o wiele bardziej agresywnie i mocniej naciskać. Daję z siebie wszystko, musimy mocno poprawić motocykl.”
Źródło: motorsport.com
Bo Vini to delikatny chlopak jest :)
Niestety, tak to jest jak ćwiczy się gimnastycznie na drążku…w sali gymnastycznej, rzecz jasna :)
Niech go umówią do tego psychologa od Doviego :)
Ciekawe, kiedy pożałuje przedłużenia kontraktu…
On z całą pewnością nie
Tak, bo Vinales to jest słaby motocyklista, poziomem dorównuje Simeonowi, a początek poprzedniego sezonu w wykonaniu Vinalesa to przypadek, Yamaha sama jechała….
Kuba pamietaj nie wazne jak facet zaczyna tylko jak konczy :D
Dokładnie Czy przypadkiem można nazwać to że nie potrafili sobie poradzić niemal przez cały sezon ? Nie dziwiłoby mnie to gdyby to był jakiś 'świeżak’ w moto jak np.Aprilia czy KTM a nie Yamaha z wieloletnim doświadczeniem i topowym kierowcą
Jest aż tak byle jak, wczoraj świat był wasz a teraz jeździcie tak byle jak łuuuu czekamy do nocy by doczekać gwiazd i zobaczyć czy dalej jest tak byle jak :D