Po problemach związanych z bólem mięśni w okolicy klatki piersiowej – który dopadł Amerykanina podczas rundy w Austin i wykluczył go z walki na Jerez de la Frontera, teraz będzie musiał odpuścić kolejny weekend, na torze Le Mans.
W Dallas, „Big Ben” przeszedł wczoraj dodatkowe badania, które miały dać odpowiedź, czy będzie mógł powrócić do ścigania podczas zbliżającej się rundy na torze Le Mans we Francji.
Po ich przeprowadzeniu, lekarz opiekujący się #11 zalecił, aby pomimo wielkiej chęci powrotu na tor zawodnika z Teksasu, przedłużył on jeszcze proces rehabilitacji o kolejne tygodnie.
W oświadczeniu, które wydał zespół Pramac Racing otrzymujemy również informację, że zawodnikiem który zastąpi Bena Spiesa podczas francuskiej rundy, będzie testowy kierowca Ducati – Michele Pirro.
Tak więc kolejny sezon dla byłego Mistrza Świata kategorii Superbike nie układa się najlepiej. Po wielu problemach jakich doznał w ubiegłym roku – będąc kierowcą fabrycznej Yamahy, ten rok również nie rozpoczął się najlepiej. Fani będą mogli dopingować tego zawodnika najprawdopodobniej dopiero pod koniec maja, podczas rundy na Mugello.
Szkoda faceta, po tym jak jeździł sbk myślałem, że to następca Vale