Na 9. okrążeniu wyścigu o GP Austrii w klasie MotoGP doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Po zderzeniu Johanna Zarco i Franco Morbidellego ich motocykle niemalże staranowały Mavericka Vinalesa i Valentino Rossiego. Ostatecznie wszyscy poszkodowani opuścili tor o własnych siłach. Całe zdarzenie można zobaczyć na filmie poniżej.
Vinales and Rossi are lucky to be alive pic.twitter.com/NIi7M67hVa
— Mattzel89 (@Mattzel89) August 16, 2020
Powiedzieć że Rossi dwa razy oszukał przeznaczenie to za mało…
do teraz nie moge uwierzyć że dwa motocykle minęły go na centymetry. Chciałbym podziękować ale nawet nie wiem komu )))
Jeszcze nigdy nie widziałem żeby doktor był tak wstrząśnięty. Masakra
jedyny który widział dwa motocykle z bliska )))
Już kiedyś był, ale inaczej się skończyło.
Ja widziałem na Sepang w 2015.
ja pierdziele, cały czas oglądam tą sytuację i własnym oczom nie wierze. Podziwiam Rossiego, że wsiadł po tym na motocykl i dokończył wyścig :O. Całe szczęście nic się nikomu nie stało…
Rossi po calej akcji wygladal jakby spojrzal diablu prosto w oczy. A u Vinalesa to bardziej podejrzewam, ze mu psycha siadla a nie sprzeglo.
Dokładnie!
Ja bym na ich miejscu wybrał się na pielgrzymkę z podziękowaniem Bogu, że nic im nie jest. Oglądam to po raz enty i cały czas jestem przerażony!