Yamaha wystosowała oświadczenie po wczorajszej decyzji o nałożeniu kary odjęcia punktów w klasyfikacjach producentów i zespołów. Jednocześnie zaakceptowano karę. Yamaha nie będzie się odwoływała od decyzji.
Fabryka potwierdziła, że naruszenie przepisów, polegające na korzystaniu z innych zaworów niż zgłoszone w homologacji, wynikało z faktu, iż użyto zaworów od dwóch różnych ich producentów, jednak wykonanych według tej samej specyfikacji. Odbyło się to na otwarcie sezonu – w 1. wyścigu w Jerez de la Frontera, w GP Hiszpanii. Silniki, które miały nieregulaminowe zawory, były zamontowane w motocyklach wszystkich czterech zawodników.
Maverick Vinales i Valentino Rossi już wtedy stracili po jednym silniku wskutek awarii. Później silniki z nieregulaminowymi zaworami zostały jeszcze użyte w treningu na Red Bull Ringu przez Vinalesa i Franco Morbidellego.
Przypomnijmy, że zawodnicy zachowali swoje punkty, a odjęto je tylko Yamasze w klasyfikacji producentów, oraz fabrycznemu teamowi oraz Petronasowi w klasyfikacji zespołowej. Silniki z 1. wyścigu w Jerez nie mogą już jednak dalej być wykorzystywane, co oznacza kolejne problemy dla Yamahy.
Mam nadzieję, że Mir i Suzuki zdobędą tytuły.
Opony , silniki , mapy itd ……robi nam się formuła 1 ( czyli nuda i zejscie kierowcy na 3 plan )
Bo nie ma Mareczka, jemu jeden h.j ?