Trójka zawodników związanych z Yamahą odbyło dwudniowe testy MotoGP na torze Sepang. Do Malezji polecieli Maverick Vinales, Valentino Rossi z fabrycznej ekipy, a także osamotniony Johann Zarco z satelickiego Tech 3. Do Francuza nie mógł dołączyć wychodzący z choroby Jonas Folger. Zarco ściśle współpracuje z fabrycznym zespołem od czasów posezonowych testów w Walencji. Co zaskakujące, Francuz świetnie radził sobie na fabrycznej Yamasze z 2017 roku.
Żaden z tych trzech zawodników nie był obecny na poprzednich testach w Jerez. W Hiszpanii nie jeździli również Marc Marquez oraz Dani Pedrosa z Repsol Hondy. Zespół chciał zaoszczędzić dni testowe, których wykorzystał wiele w trakcie sezonu.
Yamaha nie wystosowała po testach żadnego oświadczenia, nie podawano również czasów okrążeń zawodników. Podejrzewa się, że Yamaha w poniedziałek i wtorek starała się podjąć jakieś decyzje odnośnie silnika, jaki będzie wykorzystywany w sezonie 2018. „Na Sepang skupialiśmy się na testach różnych silników. Zdecydowaliśmy, z jaką specyfikacją bedziemy dalej testować nowe podwozie, ale odbędzie się to dopiero w styczniu.” – powiedział jeden z pracowników Yamahy portalowi motorsport.com.
Rossi i Vinales mieli na Sepang aż cztery różne rodzaje motocykla do dyspoozycji. Były to maszyny w różnych konfiguracjach z 2016 i 2017 roku. Zarco testował natomiast jedynie dwie specyfikacje. Zespół Tech 3 będzie zdany na taki sprzęt, jaki przekaże mu Yamaha.
Im mniej mówią tym więcej robią a czasu jest tylko tyle ile jest – DO ROBOTY YAMA !!!!!! My kibice czekamy aby wszystko zagrało na tych kamertonach :-)))
Tu gra…
https://www.youtube.com/watch?v=X6SCrnMbgS0
@elektrycerz – dzięki, bardzo fajna muzyka :)