Yamaha wyciągnęła z jednostki napędowej pięć dodatkowych KM lub „kucyków” – jak to określa pan Masao Furusawa – z YZR-M1 od końca poprzedniego sezonu. Uważa on jednak, że przed rozpoczęciem pierwszej rundy mistrzostw będą potrzebolwali kolejnych trzech lub czYamaha wyciągnęła z jednostki napędowej pięć dodatkowych KM lub „kucyków” – jak to określa pan Masao Furusawa – z YZR-M1 od końca poprzedniego sezonu. Uważa on jednak, że przed rozpoczęciem pierwszej rundy mistrzostw będą potrzebolwali kolejnych trzech lub czterech.
Po pokazaniu przez gwiazdę zespołu Valentino Rossiego zapierającego dech w piersiach tempa podczas ubiegłotygodniowego testu na torze Sepang, Furusawa opowiedział o postępie Yamahy od ostatniego sezonu.
„Jak narazie idzie dobrze. Motocykl zmienił się o wiele od ostatniego wyścigu w Walencji i wygląda na to, że Valentino jest zadowolony, szczególnie z silnika z pneumatycznym sterowaniem zaworami, elektroniki oraz nowych opon,” powiedział Furusawa.
Dwa główne problemy Rossiego w ubiegłym sezonie, kiedy starał się powstrzymać Stonera od sięgnięcia po pierwszą swoją mistrzowską koronę, były związane z silnikiem i oponami.
W odpowiedzi Włoch zmienił Micheliny na Bridgestony, a Yamaha podjęła decyzję o skoncentrowaniu się na rozwoju silnika z pneumatycznym sterowaniem zaworami.
„Rok temu mieliśmy wiele opcji dotyczących jednostki napędowej – mechaniczne sprężyny, pneumatyczne sprężyny. W tym roku koncentrując się na pneumatycznym sterowaniu zaworami mamy więcej czasu na odpowiednie ustawienie motocykla. Z teoretycznego punktu widzenia nie potrzebowaliśmy zmiany silnika, ponieważ limit obrotów wynoszący 19000 jest osiągalny przez tradycyjny typ jednostki napędowej. W zasadzie kształt silnika pozostał bez zmian. Chociaż zmieniliśmy główkę cylindra, również środek ciężkości się nie zmienił. Oczywiście trochę wewnętrznych części jest innych, bo w przeciwnym razie nie bylibyśmy w stanie osiągnąć większej mocy.” przyznał Furusawa.
O ile więc została zwiększona moc silnika?
„Powiedziałbym, że dodaliśmy pięć kucyków w porównaniu do zeszłorocznej jednostki, ale będziemy potrzebować kolejnych trzech lub czterech przed rozpoczęciem zmagań w sezonie 2008.”
Masao kontynuował: „Nie znam dokładnego poziomiu naszych konkurentów. Przeglądając zeszłoroczne dane skalkulowałem, że jeżeli nasi rywale zrobili takie same postępy jak przed sezonem 2007, to już teraz jesteśmy w stanie wygrać. Nie można jednak zapominać, że konkurencja nie śpi. Myślę, że rywale podnieśli moc silników o jakieś 3-4 KM.”
Pojawia się zatem pytanie, czy Rossi i Yamaha będą w stanie podjąć walkę ze Stonerem i Ducati w sezonie 2008?
Furusawa stwierdził: „Tak. Mam nadzieję na wielką wygraną, począwszy od pierwszego wyścigu w Katarze.”
Rossi i Stoner spotkają się razem na torze wraz z resztą zawodników kategorii MotoGP podczas przedostatnich testów, odbywających się w Jerez de la Frontera w dniach 16-18 lutego 2008.
źródło:www.crash.net