Johann Zarco, zawodnik zespołu Monster Yamaha Tech 3, zakończył weekend na Red Bull Ringu na solidnym piątym miejscu. Tym samym, Francuz przekroczył linię mety przed kierowcami fabrycznej Yamahy – Maverick Vinales ukończył wyścig jako szósty, a Valentino Rossi jako siódmy. Z kolei Jonas Folger został niestety zmuszony do wycofania się z wyścigu.
Zarco jest usatysfakcjonowany wynikiem, jaki udało mu się osiągnąć podczas minionej rundy, ponieważ znów był w stanie walczyć w czołówce. Jak sam przyznaje, miał spore obawy przed wyścigiem po tym, jak podczas porannej rozgrzewki nie był w stanie szybko pojechać i ostatecznie uplasował się dopiero na 19. pozycji.
„To była dobra niedziela i jestem bardzo zadowolony z tego, co osiągnęliśmy. Rozgrzewka była dla mnie trudna, co sprawiło, że zmartwiłem się, ponieważ zastanawiałem się, jak w takim razie sprawy potoczą się podczas wyścigu.” – powiedział Francuz.
„Po południu temperatura była dość wysoka i w zasadzie były to najcieplejsze chwile podczas całego weekendu, dlatego też zestaw opon miękkich stanowił najlepsze wyjście. Miałem na nim świetne odczucia, jednak ciągle mieliśmy pewne obawy związane z wyścigiem. W każdym razie jestem usatysfakcjonowany moim startem. Byłem również w stanie powalczyć na pierwszym okrążeniu.” – dodał kierowca Monster Yamahy Tech 3.
„Po 5. kółku poczułem się naprawdę mocny, jednak wyprzedzanie było wtedy zbyt ryzykowne. Kiedy udało mi się wywalczyć 5. miejsce zauważyłem, że stan opon nieco się pogorszył, więc starałem się jakoś z tym sobie poradzić.” – uzupełnił Zarco.
„Chciałem dogonić (Jorge) Lorenzo, który był wtedy na 4. pozycji, jednakże dziś było to niemożliwe. W tej samej chwili chciałem utrzymać 5. miejsce, ponieważ Vinales jechał za mną i cały czas na mnie naciskał. Ostatecznie, był to idealny finisz i cieszę się z powrotu do czołowej piątki. Ten rezultat jest świetny dla mistrzostw świata jak również dla mojej pewności siebie. Walka w czołówce wyścigu jest bardzo ekscytująca.” – zakończył Francuz.
Johann Zarco, z dorobkiem 99 punktów, plasuje się obecnie na 6. pozycji w klasyfikacji generalnej. Przed nim, z przewagą 40 „oczek”, znajduje się Dani Pedrosa. Z kolei Lorenzo traci do Francuza 20 punktów.
Źródło: motogp.com
Johan jak zwykle mnie nie rozczarowuje. K O C H A M wojowników :-)) To są zawodnicy dla których chce się oglądać MGP. Więcej Johanów a będzie super !!!