Johann Zarco przyznał, że byłby zainteresowany możliwością dołączenia do zespołu Repsol Hondy, gdyby pojawiła się okazja zastąpienia Daniego Pedrosy, któremu kończy się kontrakt. Francuz nie obawia się, że mógłby zostać przyćmiony przez Marca Marqueza – Hiszpan niedawno przedłużył kontrakt o dwa lata. Również i Yamaha nie przestaje walczyć o Zarco: oferuje mu fabryczną maszynę.
„Czemu miałbym się obawiać? Zostanie partnerem zespołowym Marqueza mogłoby być czymś fajnym. Repsol Honda to coś w rodzaju marzenia. Pamiętam z młodości zdjęcia Micka Doohana, potem Valentino Rossiego. Teraz to Marc Marquez. Muszę poczekać a potem podjąć decyzję. Przede wszystkim muszę przejechać kilka wyścigów. Potem będziemy wiedzieli więcej.” – mówił jeszcze przed kwalifikacjami Johann Zarco.
Herve Poncharal, który szefuje zespołowi Tech 3 Yamahy jest świadom tego, że za rok, gdy ekipa przesiądzie się na motocykle KTM, może mu być ciężko zatrzymać go w składzie: „Nie będziemy mieszać się w decyzje Johanna. To on musi wybrać swoją ścieżkę i myślę, że zespoły powinny to respektować.”
Szef KTM, Pit Breier bardzo chciałby mieć u siebie Zarco. Francuz miałby szansę na fabryczną posadę. „Nie chcę ukrywać, że Johann jest jednym z zawodników, z którymi chcemy porozmawiać o przyszłości, ale chcę też podkreślić, że nie jest to część pakietu w umowie z zespołem Tech 3. Jestem naprawdę szczęśliwy, że Poncharal zaufał naszemu projektowi. Mamy po swojej stronie fantastyczny zespół. Teraz zaczynamy pracować nad zawodnikami.”
Źródło: motorsport.com
Bit Breier? W sensie Pit Beirer? :D
Marguez i Zarco w Repsolu – to byłoby niesamowite, takiego duetu każdy by pozazdrościł. Jestem „za”.
k3- dokladnie, nic dodac nic ujac
Hahahahaaa. W takim razie jak nazwać obecną sytuacje Rossiego i Vinialesa ? Jeżeli Zarco niszczy ich na gorszej maszynie. Z Marquezem na identycznych maszynach miałby problem
To byłoby bez wątpienia ciekawe… Pytanie tylko, czy rzeczywiście Honda byłaby w stanie mieć obok Marqeza drugiego zawodnika z mocną, wyrazistą osobowością, który raczej nie pogodziłby się z pozycją nr 2 w zespole?
Otóż to właśnie. A tak było niemal zawsze, numerem 2 byli Hayden, Dovi wcześniej.
Cóż za pewność siebie i zdecydowanie. Pewnie po tym jak dzisiaj #5 przejechał się po Rossim nie wspominając o Vinalesie… Swoją drogą nie będę zdziwiony jak w dalszej części sezonu w walce o tytuł zostanie MM, Zarco i chociażby Dovi a Fabryczne Yamahy będą biły się o 4, 5 czy 6 poz w generalce…
Po pierwszym wyścigu jednak powątpiewam w słabą dyspozycję fabrycznej Yamahy.
VR trzeci, MV szósty po mozolnym odrabianiu strat.
Chciałbym właśnie aby HRC wychodziło z założeniem że lepiej mieć dwóch walczących o mistrzostwo zawodników w składzie(najlepsza opcja Zarco+Marquez) niż mistrza i solidnego pomocnika…[obecnie:(]
Moze niech Zarco jakis tytul zdobedzie zanim zacznie pokonywac Marqueza w HRC :)
Solidny wynik ale jedna jaskolka …………..
Tutuł jak tytuł, może najpierw chociaż wyścig :)
W sumie to zdobył już tytuł w klasie MotoGP… debiutanta roku hehe patrząc obiektywnie Zarco to bez wątpienia świetny zawodnik ale no nie oszukujmy się do Marqueza trochę mu brakuje…
Jeszcze sezon się na dobrze nie rozpoczął, jeszcze nie odbył sie chodź jeden wyścig …
a piewcy i znachorzy już wygłaszają …
Tak !Zarco w HRC… Konieć Marqeza ! Tak !!
Yamaha nic nie znaczy a Viniales nie umie jeździć Tak !!
Dovi i Zarco już biją sie o mistrzostwo w Valenci. TAK !!!
Oni wiedzą !! Bo Oni oglądają Polsat Sport !
Oni wiedzą… !
;)
jedyna tutaj trzeźwa wypowiedź :)