Valentino Rossi, Cal Crutchlow, Jack Miller i Andrea Dovizioso byli zdziwieni tym, jak niska przyczepność panuje w tym roku na torze Circuit de Barcelona-Catalunya. Tor otrzymał nową nawierzchnię ledwie rok temu, jednak pole position Fabio Quartararo zostało osiągnięte z czasem gorszym aż o 0,8s niż rok temu Jorge Lorenzo i jego rekord.
„Jest tu tak od długiego, długiego czasu. W zeszłym roku położyli nowy asfalt, więc tor miał wtedy przyczepność. To niewiarygodne, bo w ciągu roku nawierzchnia straciła przyczepność. Wracamy do starego stanu rzeczy.” – powiedział Valentino Rossi po kwalifikacjach.
„Z doświadczenia wiem, że kiedy starasz się przez cały weekend znaleźć w Barcelonie przyczepność, to i tak jej nie znajdziesz. Trzeba sobie z tym radzić i uważać podczas przyspieszania.” – dodał Włoch.
Crutchlow wtórował Rossiemu: „Tor jest jak lód. Nie jest zbyt dobrze, opony nie działają poprawnie u nikogo w ten weekend. Zobaczcie, jak zmienił się kolor nawierzchni. Nie rozumiem czemu tak się stało, bo mówili, że w hiszpańskich mistrzostwach CEV czasy były takie same, jeśli nie lepsze.”
Wśród krytyków nawierzchni i tego co się z nią stało byli również zawodnicy na Ducati – Andrea Dovizioso oraz Jack Miller. „Jesteśmy sekundę wolniejsi niż rok temu.” – mówił Włoch.
Źródło: motorsport.com
Nie ma co narzekać tylko trzeba sie pilnować i jechać Dla wszystkich tor jest tak samo śliski Tak jak na każdym torze przesadzisz-leżysz