Team San Carlo Honda Gresini wraca do Europy po zakończeniu wielu międzykontynentalnych zimowych testów stanowiących przygotowanie do nadchodzącego sezonu mistrzostw świata kategorii MotoGP.
Podczas pierwszego z trzech dni testów, Nakano i de AngTeam San Carlo Honda Gresini wraca do Europy po zakończeniu wielu międzykontynentalnych zimowych testów stanowiących przygotowanie do nadchodzącego sezonu mistrzostw świata kategorii MotoGP.
Podczas pierwszego z trzech dni testów, Nakano i de Angelis przetestowali nowy silnik Hondy, który został dostarczony ostatniej nocy przez HRC i zaadaptowany do motocykli zawodników dzięki wysiłkom inżynierów z zespołu.
Dzisiejszego ranka zawodnicy mogli zgromadzić wiele pożytecznych informacji oraz wypróbować mnóstwo ustawień RC212V, co sprawiło, że Nakano i de Angelis zrobili przerwę na lunch mając przodowników tabeli w swoim zasięgu. Po południu nastąpiły próby z oponami kwalifikacyjnymi, które były pierwszymi przymiarkami ścigantów do jutrzejszej sesji kwalifikacyjnej.
Alex de Angelis, który debiutuje w tym roku w kategorii MotoGP, uzyskał dzisiaj szósy czas dnia. Powiedział on: „Był to dla nas pozytywny, lecz bardzo ciężki dzień. Powodem tego był silny wiatr wiejący przez cały czas trwania sesji treningowej. Ciekawym doświadczeniem było testowanie nowego silnika, który, jak się spodziewaliśmy, w wielu aspektach jest lepszy od poprzedniej wersji. Potrzebujemy jednak możliwości przejechania większej ilości kilometrów na tym silniku na większej ilości obiektów, by być w stanie potwierdzić wyniki uzyskane tutaj, w Jerez de la Frontera. Również opony Bridgestone sprawowały się dzisiaj bardzo dobrze.”
Shinya Nakano, finiszujący dzisiaj zaraz za Alexem, stwierdził: „Jestem szczęśliwy, że mogę zaprezentować się tutaj w nowych barwach San Carlo Honda Gresini. Dzisiaj ukończyliśmy mnóstwo okrążeń, ponieważ prognozy pogody na jutro są niekorzystne. Jestem zadowolony z nowej jednostki napędowej, ponieważ łatwiej jest wyciągnąć z niego maksimum. Przeprowadziliśmy również testy najnowszych mieszanek firmy Bridgestone, zarówno kwalifikacyjnych, jak i wyścigowych. W obu przypadkach rezultaty były pozytywne.”