Zima czasem operacji w MotoGP

Stefan Bradl dochodzi do formy w swoim domu w Niemczech po tym, jak kilka dni temu przeszedł operację. Na zabieg zimą być może zdecyduje się także i Dani Pedrosa.

Pragniemy jednak szybko uspokoić, że zabieg zawodnika teamu LCR Honda MotoGP był w pełni planowanym i nie wpłynie negatywnie na jego formę podczas przyszłorocznych testów. Podczas operacji Mistrzowi Świata klasy Moto2 wyjęto z lewej stopy tytanową płytkę oraz sześć śrub, które to z kolei wstawiono mu w nogę z powodu kontuzji, jakiej to nabawił się trenując w 2010 roku.

W czwartek Niemiec opuścił szpital, jednak nadal nie może obciążać operowanej stopy. Mimo wszystko ma on nadzieję, że pomału będzie mógł to robić już za kilka dni. 21’latek liczy też na to, że odpowiedni trening pozwoli mu powrócić do bardzo dobrej dyspozycji w przeciągu kolejnych dwóch lub trzech tygodni. Jak wiadomo, całkiem niedawno podpisał on dwuletni kontrakt z teamem Lucio Cecchinelliego na starty w klasie MotoGP.

Nad tym, by przejść operację jeszcze tej zimy zastanawia się tymczasem Dani Pedrosa. Chodzi oczywiście o słynny już prawy obojczyk, który to Hiszpan uszkodził podczas kolizji z Marco Simoncellim w trakcie wyścigu we Francji. Wówczas złamaną kość połączono tytanową płytką, którą w końcu trzeba będzie wyjąć. #26 wciąż jednak nie wie, czy zdecydować się na to już teraz, czy odłożyć operację w czasie do zakończenia sezonu 2012.

Trzykrotny zwycięzca wyścigów z 2011 roku przyznał jednak dla MCN, iż musi dokładnie rozważyć z lekarzami, czy na zabieg nie jest zbyt wcześnie. Wyjęcie tytanowej płytki z ciała, gdy kość się już zrośnie, zazwyczaj jest dobrym posunięciem, ale zrobienie tego zbyt wcześnie może nie być najlepszym pomysłem. Mimo wszystko kości 26’latka z Sabadell nadal są słabe, a dodatkowo stracił on sporo masy mięśniowej. Zimą więc skupi się on na jak najlepszym poprawieniu formy prawego ramienia przed kolejnymi testami, które odbędą się na przełomie stycznia i lutego w malezyjskim Sepang.

<b>Stefan Bradl</b> dochodzi do formy w swoim domu w <B>Niemczech</b> po tym, jak kilka dni temu przeszedł operację. Na zabieg zimą być może zdecyduje się także i <b>Dani Pedrosa</b>.

Pragniemy jednak szybko uspokoić, że zabieg zawodnika teamu LCR Honda MotoGP był w pełni planowanym i nie wpłynie negatywnie na jego formę podczas przyszłorocznych testów. Podczas operacji Mistrzowi Świata klasy Moto2 wyjęto z lewej stopy tytanową płytkę oraz sześć śrub, które to z kolei wstawiono mu w nogę z powodu kontuzji, jakiej to nabawił się trenując w 2010 roku.

W czwartek Niemiec opuścił szpital, jednak nadal nie może obciążać operowanej stopy. Mimo wszystko ma on nadzieję, że pomału będzie mógł to robić już za kilka dni. 21’latek liczy też na to, że odpowiedni trening pozwoli mu powrócić do bardzo dobrej dyspozycji w przeciągu kolejnych dwóch lub trzech tygodni. Jak wiadomo, całkiem niedawno podpisał on dwuletni kontrakt z teamem Lucio Cecchinelliego na starty w klasie MotoGP.

Nad tym, by przejść operację jeszcze tej zimy zastanawia się tymczasem Dani Pedrosa. Chodzi oczywiście o słynny już prawy obojczyk, który to Hiszpan uszkodził podczas kolizji z Marco Simoncellim w trakcie wyścigu we Francji. Wówczas złamaną kość połączono tytanową płytką, którą w końcu trzeba będzie wyjąć. #26 wciąż jednak nie wie, czy zdecydować się na to już teraz, czy odłożyć operację w czasie do zakończenia sezonu 2012.

Trzykrotny zwycięzca wyścigów z 2011 roku przyznał jednak dla MCN, iż musi dokładnie rozważyć z lekarzami, czy na zabieg nie jest zbyt wcześnie. Wyjęcie tytanowej płytki z ciała, gdy kość się już zrośnie, zazwyczaj jest dobrym posunięciem, ale zrobienie tego zbyt wcześnie może nie być najlepszym pomysłem. Mimo wszystko kości 26’latka z Sabadell nadal są słabe, a dodatkowo stracił on sporo masy mięśniowej. Zimą więc skupi się on na jak najlepszym poprawieniu formy prawego ramienia przed kolejnymi testami, które odbędą się na przełomie stycznia i lutego w malezyjskim Sepang.