Powrót Eugene’a Laverty’ego do serii World Superbike spowodował, że znamy już całą stawkę regularnych zawodników MotoGP na sezon 2016. Kwestią czasu jest jedynie ogłoszenie pozostania Yonny’ego Hernandeza w Aspar Ducati. Poniżej pełne składy zespołów, a także czas trwania umów kontraktowych, wiążących zawodników z zespołami.
Repsol Honda
Marc Marquez (do końca 2018)
Dani Pedrosa (do końca 2018)
Movistar Yamaha
Valentino Rossi (do końca 2018)
Maverick Vinales (do końca 2018)
Ducati Team
Jorge Lorenzo (do końca 2018)
Andrea Dovizioso (do końca 2018)
Suzuki
Andrea Iannone (do końca 2018)
Alex Rins (do końca 2018)
KTM
Bradley Smith (do końca 2018)
Pol Espargaro (do końca 2018)
Aprilia Gresini
Sam Lowes (do końca 2018)
Aleix Espargaro (do końca 2018)
LCR Honda
Cal Crutchlow (do końca 2017)
Marc VDS Honda
Jack Miller (do końca 2017)
Tito Rabat (do końca 2017)
Monster Yamaha Tech 3
Jonas Folger (do końca 2017,opcja na 2018)
Johann Zarco (do końca 2017, opcja na 2018)
Avintia Ducati
Hector Barbera (do końca 2017) Desmosedici z 2016 roku
Loris Baz (do końca 2017) Desmosedici GP15
Pramac Ducati
Scott Redding (do końca 2017) prawdopodobnie Desmosedici z 2016 roku
Danilo Petrucci (do końca 2017) prawdopodobnie Desmosedici z 2016 roku
Aspar Ducati
Alvaro Bautista (do końca 2017) Desmosedici z 2016 roku
Yonny Hernandez (jeszcze nie potwierdzony) Desmosedici GP15
Nie miało tak być, że PRAMAC na przyszły rok dostanie GP17 ??
Heh, i jeszcze pewnie 5 dodatkowych silników? :)
Nie ma takiej opcji, zawsze dostają moto rok w tył.
10 Hiszpanów z czego połowa to holujący się nieudacznicy, ale mają walizkę pieniędzy na pokładzie…
Niestety, ale to masakra właśnie, że zostają tylko ze względu na sponsorów.
Estrella Galicia w Marc VDS, Pull&Bear w Aspar, Avintia – to wszystko hiszpańskie marki, wymagające na pewno Hiszpana w swojej stawce. Smutno się robi, że Dorna nie potrafi wypromować od 20 lat MotoGP na świecie, tylko głównie ogranicza się do Hiszpanii. Potrzebne są takie osoby jak Nicky Hayden, szkoda, że Amerykanin nie został na szczycie dłużej, bo może Ameryka choć odrobinę zwariowałaby na punkcie MotoGP. Trzeba trzymać kciuki za Brytyjczyków, Australijczyków, Amerykanów, których teraz nawet nie ma w stawce – to jest tragedia moim zdaniem. Dorna pięknie utorowała drogę swoim rodakom poprzez wspieranie mistrzostw Hiszpanii i zrobienie z ich juniorskich „MŚ”, choć tak naprawdę wsparcia potrzebują ci, co nie są z Europy. Historia Stonera chyba niewiele ich nauczyła :/
Święte słowa :) Kiedyś było nie do pomyślenia że zabraknie w stawce Amerykanów czy Japończyków :) Powiem szczerze, że trzymam kciuki za inne nacje i cieszyłem się tak bardzo gdy wygrał Miller, Iannone i Crutchlow jakby to wygrał Rossi :D
Oj, identycznie jak ja :) ale może ze względu na to, że Miller i Crutchlow należą do mojej ulubionej piątki z MotoGP, Iannone trochę mniej, ale jego i Ducati zwycięstwo też cieszą :)
Bautista i Rabat to już dawno powinni wylecieć. Bautista za wiele ostatnio nie pokazuje, więc nie wiem co on tu jeszcze robi, wolałbym Laverty’ego. Rabat, to nie nadaje się do jazdy w MotoGP, nie wiem czy poradziłby sobie nawet w WSBK. Jeszcze bym dodał nie-Hiszpana Hernandeza, który poza wybitną jazdą w Assen, do momentu w którym się przewrócił, też niczego wielkiego nie pokazuje, tak komentatorzy z Polsatu gadają na Folgera, że nie zasługuje na awans do MotoGP, choć ostatnio wygrał wyścig, to w takim razie Hernandez który nie pokazywał w Moto2 absolutnie nic poza mega uślizgami zasługuje na starty w MotoGP?
Ba, Aleix Espargaro też ze względu na paszport trafił swego czasu do MotoGP (chodzi mi o powrót w 2012) :D fakt faktem, że miał swój moment przełomowy, ale jednak samo pójście do zespołu Aspara było na wyrost
Rodzeństwu Espargaro to generalnie dałbym jeszcze szansę, w końcu Aleix miał jakieś dobre wyniki w minionych sezonach, choć fakt faktem, nic szczególnego w niższych klasach nie pokazywał. A Pol to w Tech3 jakoś nie miał okazji szczególnie się wykazać, więc zobaczymy jak mu pójdzie na KTM-ie. Generalnie mam nadzieję, że austriacki motocykl będzie dobrą maszyną.
Bardziej mi chodzi o sposób, w jaki Aleix przyszedł do MotoGP, w niższych klasach zaledwie jedno podium w 2011 roku, ale w sumie większość zawodników CRT to byli zawodnicy „z przypadku”, nic więc dziwnego, że CRT nie podbiło MotoGP :D