Marc Marquez był zadowolony po piątkowych treningach i bagatelizował swój upadek pod koniec drugiego treningu. Hiszpan FP1 i FP2 poświęcił na szukanie balansu motocykla i nie skupiał się na czasach okrążeń. To zamierza zrobić w sobotę, przed kwalifikacjami.
„Jest dobrze. Fajnie jest zacząć weekend z dobrym wyczuciem motocykla, wykonaliśmy dużą pracę pod kątem wyścigu i z oponami. Przejechaliśmy wiele okrążeń, by zrozumieć balans motocykla. W tym momencie staram się utrzymywać mój rytm, „styl Marqueza”, i zapomnieć o wszystkim innym. Nie obchodzi mnie, jeśli ktoś podąża za mną na torze, pracowałem na mój wyścig i na moje punkty.” – powiedział Marquez. Jeśli chodzi o upadek, odpowiedział: „Miałem małą wywrotkę na ostatnim okrążeniu w FP2. Można powiedzieć, że to był normalny, standardowy upadek!”
„To, że pogoda pozostaje stabilna, do duża pomoc. W deszczu normalnie czuję się dobrze, ale zawsze wtedy jest trudniej. Pogoda wygląda jednak stabilnie i podoba mi się to, że będzie coraz cieplej aż do niedzieli, więc to bardzo ważne. Dzisiaj byliśmy w stanie popracować pod kątem wyścigu. Jutro zaatakujemy czas, aby znaleźć się w Q2 a potem mieć dobrą pozycję startową.” – dodał zawodnik Repsol Hondy.
Marquez ma 21 punktów przewagi nad Andreą Dovizioso i wystarczy mu, że dojedzie w najlepszej 11. niedzielnego wyścigu, aby móc cieszyć się z obrony tytułu mistrza świata. Włoch musi jednak przy tym wygrać wyścig. GP Walencji w klasie MotoGP rozpocznie się o godzinie 14:00.