Po dwóch emocjonujących wyścigach dzisiejszego dnia, rywalizacja w kategorii 125cc była nieco spokojniejsza. Żadnym szans swoim rywalom nie dał Alvaro Bautista, który dziś pojechał tak, jakby już dosiadał maszynę o pojemności 250cc.
Po dwóch emocjonujących wyścigach dzisiejszego dnia, rywalizacja w kategorii 125cc była nieco spokojniejsza. Żadnym szans swoim rywalom nie dał Alvaro Bautista, który dziś pojechał tak, jakby już dosiadał maszynę o pojemności 250cc.
Początek w wykonaniu Hiszpana był nieco słabszy. Przed nim jechali Simon, Faubel i Lai. Jednak jak przystało na najlepszego kierowcę- Bautista od razu zaczął odzyskiwać kolejne pozycje i już na zakończeniu pierwszego okrążenia zdobył prowadzenie, którego dowiózł aż do końca.
Za Bautistą utworzyła się grupa „goniąca”. Niewiele mogli zrobić, gdyż Mistrz z każdym kolejnym kółkiem powiększał swoją przewagę. Walczyli więc między sobą o 2 miejsce. Początkowo w grupie tej prowadził Simon, za nim był Faubel, Kallio i Lai i Pasini. Fin jednak nie zadowalał się zajmowaną pozycją i pokonując przeciwników to on zaczął przewodzić. Przez pewien czas najgroźniejszym rywalem Kallio był Pasini, jednak zawodnik ten miał pecha i wywrócił się, przez co musiał zakończyć udział w wyścigu. Wtedy walczyć z Finem zaczęli Faubel i Simon. Do grupki dołączył też Pesek, który w pierwszej fazie wyścigu miał problemy, na szczęście mógł kontynuować wyścig.
Na 3 okrążenia do końca wyścigu niebezpiecznie wyglądający upadek zdarzył się Tamburiniemu. Zawodnik musiał być zniesiony na noszach. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
Zaczęła się walka na ostatnim okrążeniu. W jej pierwszej fazie na prowadzeniu byli zawodnicy KTM- Kallio i Simon. W pewnej chwili rozdzielił ich Faubel. Do mety było coraz bliżej, Kallio wydawał się być niezagrożony. Jednak na ostatnich metrach schowany za plecami Fina Faubel wydobył wszystko ze swojej maszyny i ostatecznie to on zajął drugą lokatę, osiągając czas lepszy o 14tysięcznych sekundy!
Bautista zdeklasował dziś rywali. Na mecie był ponad 15sekund przed następnym zawodnikiem. Przy okazji młody Hiszpan pobył dziś kilka rekordów. Teraz to on prowadzi w kwalifikacji największej ilości podiów w jednym sezonie, oraz w uzyskaniu największej ilości punktów w jednym sezonie. Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.