Mateusz Korobacz, ubiegłoroczny motocyklowy wicemistrz Polski klasy Superstock 600, w najbliższy weekend wystartuje w trzeciej rundzie motocyklowych Mistrzostw Polski kategorii Superstock 1000 na torze w Poznaniu.
Po kwietniowym debiucie w większej kategorii, kiedy na torze Slovakiaring na Słowacji finiszował jako czwarty z Polaków oraz pechowej rundzie w czeskim Brnie, 20-latek z Poznania jest mocno zmotywowany, aby i znów włączyć się do walki o wysokie pozycje.
W najbliższy weekend zawodników klasy Superstock 1000 czekają dwa wyścigi połączone ze stawką mocniejszej kategorii Superbike, jednak na torze w Poznaniu zabraknie motocyklistów międzynarodowej serii Alpe Adria, których zmagania towarzyszyły WMMP podczas rund na Słowacji i w Czechach.
Dosiadając zwycięskiego modelu BMW S 1000 RR, Mateusz liczy na walkę o czołowe pozycje w swojej klasie, tym bardziej, że jego motocykl jest dobrze przygotowany do weekendu po niedawnych testach na torze Poznań. Po dwóch z sześciu rund WMMP Korobacz zajmuje czternastą pozycję w klasyfikacji generalnej i celuje w jak najszybszy awans do pierwszej dziesiątki.
Po piątkowych treningach wolnych, w sobotę zawodników klasy Superstock 1000 czekają dwie sesje kwalifikacje i wyścig, który rozpocznie się o godzinie 16:15. Niedzielne zmagania rozpoczną się o godzinie 12:40. Wstęp na tor dla kibiców jest bezpłatny.
Więcej o Mateuszu Korobaczu pod adresem www.korobacz.pl oraz na oficjalnym Fan Page’u: www.facebook.com/Mateusz.korobacz.Official .
Mateusz Korobacz
„Przed nami dalszy ciąg pracy nad zmianą stylu jazdy, co nie jest proste. Cały czas dopasowuje swój styl jazdy do wymagań BMW S 1000 RR po kilku sezonach startów maszyną o pojemności 600ccm, więc zobaczymy, jakie w ten weekend złapię tempo. Liczę na niezawodność mojego nowego motocykla, ponieważ walka w ten weekend nie będzie łatwa. Czekają nas bowiem dwa wyścigi połączone z mocniejszą kategorią Superbike. Z jednej strony oznacza to ostrą rywalizację, ale z drugiej możliwość nauki od bardzo doświadczonych zawodników, jak Janusz Oskaldowicz, Irek Sikora, Michal Filla, czy Waldek Chełkowski. Celuję w kolejne punkty, ale bardzo ważne będą też udane kwalifikacje. Tydzień temu testowaliśmy w Poznaniu nie tylko ustawienia zawieszenia, ale także kontroli trakcji. Szliśmy w dobrym kierunku i chcemy kontynuować nasze postępy. Wszystko to sprawia, że jestem bardzo zmotywowany.”
Informacja prasowa