Home / WMMP / Zwycięstwo za wszelką cenę – Grand Prix Niemiec

Zwycięstwo za wszelką cenę – Grand Prix Niemiec

Kibice zgromadzeni na torze Sachsenring mogli dziś oglądać ciekawe i pełne emocji do ostatnich metrów wyścigi kategorii 250cc i MotoGP. Pozostawione na zakończenie 125 również dostarczyły wielu wrażeń.Kibice zgromadzeni na torze Sachsenring mogli dziś oglądać ciekawe i pełne emocji do ostatnich metrów wyścigi kategorii 250cc i MotoGP. Pozostawione na zakończenie 125 również dostarczyły wielu wrażeń.

Pole Position wywalczył Lukas Pesek. Czech zapewne bardzo lubi ten tor, gdyż rot temu to właśnie tu zaliczył najlepszy swój start w ubiegłym sezonie- 6. miejsce. Jednak w tym roku apetyt Czecha i jego kibiców był znacznie większy- w końcu Lukas stał się jednym z najlepszych kierowców klasy 125cc.

Start w wykonaniu Czecha nie był jednak najlepszy. Niespodziewanie najlepiej zaczął Talmacsi, który zaczynał z 7 pozycji. Dobrze też rozpoczęli startujący z pierwszego rzędu Kallio i Bautista.

Węgier krótko mógł cieszyć się prowadzeniem- Bautista już od samego początku chciał pokazać swoją klasę i dominację w tym sezonie. Talmacsi został też wyprzedzony przez Kallio, który nie może pozwolić sobie na straty punktów. Do walki dołączył również Pesek, który zrehabilitował się po słabym starcie i przez pewien czas był nawet 1. Do zawodników liczących na najlepsze miejsce na podium dołączył Pasini.

Na 6 okrążeniu utworzyła się 5osobowa grupa prowadząca: Pasini, Bautista, Pesek, Kallio, Faubel. Jednak ci dwaj ostatni zawodnicy nie wytrzymują tempa prowadzącej trójki i po pewnym czasie odpadają z walki o podium i dodatkowo muszą ostro walczyć, by utrzymać miejsca w pierwszej 7.

Pasini i Bautista co jakiś czas zamieniali się na pozycjach lidera. Włoch może mówić o wielkim szczęściu- na 18 okrążeniu popełnił błąd- wyjechał poza tor, jednak stracił tylko jedną pozycję. Lukas Pesek tylko przyglądał się walce zawodników z zespołu Master – MVA Aspar. Cały czas trzymał jednak tempo, by w każdej chwili móc zaatakować. Tak też się stało- na 3okrążenia do końca Czech wyprzedził uśpionych rywali. Widać było, że próbował odjeżdżać, jednak jego rywale od razu rzucili się w pogoń za kierowcą Derbi. Lukas starał się utrzymać prowadzenie, jednak popełnił błąd, który wykorzystali rywale.

Po wyprzedzeniu Czecha, Bautista i Pasini zaczęli istną bratobójczą walkę. Dla obu liczyło się tylko zwycięstwo. W walce o najwyższe stopnie podium brały udział nie tylko umiejętności i maszyny kierowców, ale również ich łokcie i kolana. Żaden nie chciał się zadowalać 2 pozycją. Do ostatnich metrów nie było wiadomo kto będzie pierwszy. Ostatecznie wygrał Pasini wyprzedzając Bautistę o jedną setną sekundy!

Tak wyglądała ostateczna pierwsza 10:
1. Mattia Pasini
2. Alvaro Bautista
3. Lukas Pesek
4. Hector Faubel
5. Simone Corsie
6. Thomas Luthi
7. Nicolas Terol
8. Mika Kallio
9. Joan Olive
10. Sergio Gadea

Wydaje się, że już nikt nie jest w stanie zagrozić Bautiście w klasyfikacji generalnej. Jednak reszta sezonu i tak zapowiada się ciekawie, gdyż walka o 2 i 3 miejsce jest ciągle otwarta, różnice punktowe są małe i wielu zawodników może stanąć na końcowym podium.
zdjęcie: motogp.com

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,141 sek