Home / WSBK / Checa i Badovini powoli powracają do pełni sił

Checa i Badovini powoli powracają do pełni sił

Pierwsza runda sezonu World Superbike Championship – jak również i okres przedsezonowy, nie były zbyt optymistyczny dla zespołu Ducati Alstare SBK Team. Ayrton Badovini, na skutek upadku podczas sesji treningowej doznał złamania nogi i opuścił pierwsze dwa wyścigi sezonu, a Carlos Checa po wywalczeniu pole position, w pierwszym wyścigu uległ wypadkowi, na skutek którego musiał odbyć krótki pobyt w szpitalu.

Były Mistrz Świata pierwsze problemy miał już podczas piątkowego treningu wolnego, kiedy to po potężnym uślizgu tylnego koła znalazł się po raz pierwszy „na deskach”. Pomimo tego, że wyszedł z tego upadku mocno poobijany, nie powstrzymało go to od zdobycia pierwszego w sezonie pole position. Niestety walka o punkty zakończyła się w pierwszym wyścigu, kiedy to nie wyhamował do prawego zakrętu i uderzył w tylne koło Marco Melandriego. Dla „El Torro” incydent zakończył się wstrząśnieniem mózgu oraz krótkim pobytem w szpitalu.

Po jego opuszczeniu, udał się na krótki odpoczynek do Nowej Zelandii, a po powrocie do Hiszpanii przeszedł kolejne badania, które wykazały pęknięcia kości, oraz naderwanie wiązadeł prawej nogi. Jak jednak sam zapowiada, będzie już w pełni gotowy do kolejnej rundy sezonu, która odbędzie się 14 kwietnia.

„Po wypadku w pierwszym wyścigu w Australii, miałem dwie pęknięte kości i naderwane więzadła. To nic poważnego, ale muszę być unieruchomiony przez dwa tygodnie. Odnośnie wypadku nie pamiętam niczego zanim to się stało. Miałem pewne problemy z tylnym kołem i po dobrym początku, jechałem ostrożnie. Miałem problemy z hamowaniem z powodu silnego bólu w stopie. Niemniej jednak jestem spokojny, bo będę w formie do kolejnej rundy w Aragonii i jestem gotowy do dalszej pracy nad nowym Ducati Panigale. powiedział Carlos Checa.

Również i zespołowy kolega #7 Ayrton Badovini, jest pełen nadziei przed zbliżającą się drugą rundą sezonu. Pomimo tego, że obrażenia których doznał nie pozwalały mu na przeprowadzanie jakichkolwiek treningów, to jednak ma jeszcze miesiąc czasu, podczas którego będzie w stanie odbudować formę na hiszpańską rundę.

Mam już usunięty opatrunek gipsowy i teraz udaję się do Clinica Mobile na Imola, aby rozpocząć proces rehabilitacji, oraz poznać przyczynę bólu pojawiającego się w lewym kolanie. Najprawdopodobniej będzie on spowodowany zbytnim obciążeniem lewej nogi na skutek poruszania się o kulach. Powiedziano mi, że będę już mógł startować podczas rundy na Motorland Aragon, a najważniejsze to poznanie dnia, kiedy wszystko będzie już OK.” – powiedział #86.

Ze względu na ból – który odczuwałem po złamaniu żebra, do tej pory nie przeprowadzałem żadnego treningu – to był najbardziej bolesny uraz – ale podczas ostatnich dwóch dni czułem się lepiej, więc mogę rozpocząć pracę nad górną częścią ciała, a dziś będziemy przygotować plan rehabilitacji. Przed nami miesiąc pracy, który spowoduje, że powinienem już czuć się dobrze. Jestem przekonany, że ponownie będziemy silni w Aragonii, a potem mamy też kilka dni testów po wyścigach, więc mogę powiedzieć, że nasz sezon oficjalnie rozpocznie się w Hiszpanii. „ – zakończył swoją wypowiedź kierowca Ducati Alstare.

AUTOR: migal

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
164 zapytań w 41,215 sek