Jonathan Rea, co za gość! Od dzisiaj jego nazwisko będzie wymawiane jednym tchem razem z takimi, jak Fred Merkel, Doug Polen oraz Carl Fogarty. Tylko ci czterej zawodnicy zdołali obronić tytuły mistrzowskie w kolejnych sezonach! Ostatni dokonał tego słynny Foggy w 1999 roku. Swoim wyczynem 30-latek zapisuje się jako pierwszy w historii, który zdobył trzy tytuły z rzędu!
Jeszcze nikt w World Superbike nie zdobył trzech tytułów Mistrza Świata z rzędu. Absolutny rekord! Choć Johnny Rea w Magny-Cours po raz trzeci z rzędu został Mistrzem Świata, to jego głód zwycięstw wciąż nie został zaspokojony. Jeszcze w tym sezonie chce pobić kolejne rekordy, którym nie podołały takie legendy, jak Troy Bayliss, czy Carl Fogarty.
Miniony triumf we Francji był jubileuszowym pięćdziesiątym zwycięstwem Rea w Mistrzostwach Świata motocykli produkcyjnych. To tylko o dwa mniej niż ma na koncie Troy Bayliss, Mistrz Świata z lat 2001, 2006 i 2008. Nawet słynny Carl „Foggy” Fogarty, Mistrz w sezonach 1994, 1995, 1998, 1999, ma pod tym względem „mniejszy dorobek”.
W sezonie 2017 Jonathan na dotychczas 22 wyścigi wygrał 12 z nich. Jeżeli wygra podczas dwóch kolejnych rund, to zrówna się z dumnym rekordem Carlosa Checa piętnastu wygranych wyścigów lub nawet go pobije. Najwięcej wygranych wyścigów w MŚ Superbike ma na koncie Doug Polen z 1991 roku w liczbie siedemnastu. Niestety Johnny nie będzie w stanie pobić tego wyczynu.
Bardzo prawdopodobnym jest to, ze podczas następnych rund w Jerez i Losail Jonathan Rea pobije kolejny rekord, tym razem w ilości zdobytych w sezonie punktów. W 2016 roku Johnny’emu nie powiodła się ta sztuka, lecz ten sezon to kompletnie inna bajka. Rekord należy do Colina Edwardsa z 2002 roku, który razem z Hondą zdobył koronę mając na koncie 552 punkty. 30-letni Rea ma aktualnie 499 punktów, a 100 kolejnych jest jeszcze do rozdania.
Kosmiczny zawodnik fabrycznego teamu Kawasaki chce osiągnąć w Hiszpanii i Katarze kolejne kamienie milowe. „Na obu tych torach nie wygrałem jeszcze wyścigu Superbike i to się zmieni.” – mówi z przekonaniem dominujący od trzech lat zawodnik z Irlandii Północnej.
Źródło: Speedweek.com; opracowanie własne.
Kawasaki osiągnęło niemal nieosiągalny poziom dla innych zespołów. Próbuje podgryzać Ducati, ale tylko podgryzać. Rea długo czekał na pierwszy tytuł od debiutu, ale teraz się rozszalał. Pokazuje Sykes’owi, kto tu rządzi.