MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Leon Camier przyznał, że prowadzi rozmowy z kilkoma zespołami na temat pozostania w cyklu World Superbike na przyszły rok. Brytyjczyk nie może być pewny swojej przyszłości w strukturach Hondy, w których najważniejszym zawodnikiem będzie Alvaro Bautista.
Drugie miejsce w planowanym fabrycznym zespole Hondy ma przypaść Japończykowi – Takumiemu Takahashiemu, który zastępował już Camiera w Portimao. Camier przyznał jednak, że rozmawia z Hondą o startach w innym zespole tego producenta – być może będą aż trzy ekipy, korzystające z motocykli Hondy.
„Mieliśmy spotkanie w sobotę i w niedzielę, aby dowiedzieć się, jaka jest nasza pozycja w Hondzie. Ale nie dowiedziałem się dokładnie, jak ona wygląda.” – potwierdził Brytyjczyk. „Są pewne potencjalne opcje, ale sprawdzamy, co jest możliwe. Nie mam kontraktu w kieszeni, więc nie wiem, gdzie będę za rok.”
„Dopóki nie będę miał umowy to nie będę pewny swego, ale mogę powiedzieć, że prowadzimy poważne dyskusje. Myślę, że mam szanse, by tu zostać.” – dodał.
Camier prawdopodobnie ma opcje dołączenia do zespołu Ten Kate Yamahy, który obecnie ma tylko jeden motocykl, z dobrze radzącym sobie Lorisem Bazem, oraz do ekipy prywatnej Barni Ducati, gdzie aktualnie jeździ Michael Ruben Rinaldi, tyle że Włoch raczej rozczarowuje. Jeśli nie uda się znaleźć posady w WSBK, Camier zapewne wróci do British Superbike, gdzie ponad dekadę temu był mistrzem.
Źródło: motorsport.com
